Lech Wałęsa to bez wątpienia jeden z najważniejszych polityków w historii naszego kraju. Aktywnie działał na polskiej scenie politycznej już za czasów PRL-u, kiedy to współpracował z "Solidarnością". Kiedy w 1990 roku zwyciężył wybory prezydenckie, całe jego życie rodzinne odwróciło się do góry nogami. Opowiedziała o tym jego żona, Danuta.
Pierwsza Dama nigdy nie interesowała się polityką
Danuta pochodziła z ubogiem rodziny, gdzie była jednym z dziewięciorga dzieci. Od najmłodszych lat mierzyć musiała się ze skrajną biedą. Ucieczką z ówczesnego stanu rzeczy było dla niej ukończenie szkoły i przeniesienie się do Gdańska, gdzie w 1968 roku zaczęła pracować w kwiaciarni. To właśnie tam poznała swoją przyszłą miłość - Lecha. Z ukochanym stanęła na ślubnym kobiercu już rok później, a następnym roku na świat przyszedł ich pierwszy syn. Danuta miała wtedy niespełna 20 lat.
Jak przyznała Pierwsza Dama, niezbyt dobrze wspomina ona początki politycznej kariery swojego męża. Nigdy nie interesowały ją te tematy, a sam Lech nie ułatwił jej zrozumienia obranej przez niego ścieżki - jak wyznała Danuta, mąż nigdy nie rozmawiał z nią na tematy polityczne ani nie próbował jej niczego wyjaśniać.
Kiedy w 1980 roku Wałęsa rozpoczął swoje działania w Solidarności, kobietę czekał najtrudniejszy okres w ich wspólnym życiu. Przez dom Wałęsów przewijało się bowiem tak dużo ludzi, że nieraz wcale nie mieli oni czasu dla siebie. Jak przyznała Danuta, przez 40 lat bardzo rzadko myślała o sobie - żyła tylko dla męża i ośmiorga dzieci.
Po wygraniu przez Lecha Pokojowej Nagrody Nobla, w jego głowie pojawił się pomysł, aby wystartować w wyborach prezydenckich. W tamtym czasie Danucie nie robiło już różnicy to, czy mąż wygra wybory. Ostatecznie w 1990 roku mu się to udało, a jego żona musiała odnaleźć się w nowej roli Pierwszej Damy.
Od tamtego czasu poznała znacznie więcej ludzi i świata niż wcześniej, a także zaczęła powoli szukać siebie. Teraz wiedzie spokojne życie matki i babci.
Może cię zainteresować: Książę Karol jest następcą tronu. Brytyjczycy mają jednak nadzieję, że nigdy nie zostanie królem. Dlaczego jest tak nielubiany
Pisaliśmy również o: Nieprawdopodobna historia pewnego przedsiębiorcy, który przebrał się za bezdomnego. Chciał sprawdzić, jak zareagują pracownicy jego lokali