Martyna Gliwińska i Jarosław Bieniuk byli parą przez kilka miesięcy. Niestety ich związek nie przetrwał próby czasu i para się rozstała. Po zerwaniu okazało się jednak, że Martyna jest w ciąży.

Jak wygląda relacja Jarosława Bieniuka i Martyny Gliwińskiej?

Dziecko Jarosława Bieniuka i Martyny Gliwińskiej urodziło się pod koniec marca. Celebrytka często dodawała zdjęcia swojej pociechy, jednak na żadnym z nich nie było widać ojca malucha.

Początkowo Jarosław Bieniuk chciał odciąć się od Gliwińskiej i nie chciał angażować się w życie ich wspólnego dziecka. Niedługo później okazało się jednak, że Bieniuk zmienił zdanie i postanowił zaangażować się w życie swojej kolejnej pociechy.

Jakiś czas temu Martyna Gliwińska dodała nawet zdjęcie, na którym pozuje wraz z Kazikiem, Bieniukiem oraz jego dziećmi z poprzedniego małżeństwa.

Kobieta zdradziła szczegóły ich znajomości

Martyna Gliwińska dodała w ostatnim czasie odważne zdjęcie, na którym pozuje w samej bieliźnie. Pod postem napisała kilka słów o samoakceptacji, którą zyskała po urodzeniu syna.

Jarosław Bieniuk i Marta Gliwińska. Źródło: se.pl
Jarosław Bieniuk i Marta Gliwińska. Źródło: se.pl
Jarosław Bieniuk i Marta Gliwińska. Źródło: se.pl

Ponadto w komentarzach pod zdjęciem poruszony był także temat dotyczący jej relacji z Jarosławem Bieniukiem. Jedna z internautek napisała Gliwińskiej, że podziwia ją, iż sama sobie daje ze wszystkim radę sama.

Dziękuję, ale nie ma za co mnie w tym przypadku podziwiać! Ja nie jestem sama, a Kazik ma ojca! Nie jesteśmy z jego tatą już razem bardzo długo i każde z nas ma prawo do układania sobie życia po swojemu. Nie chciałabym, aby nasza sytuacja była ciągle oceniana tak stereotypowo...

- odpowiedziała Martyna Gliwińska.

Wygląda na to, że relacja Jarosława Bieniuka z byłą partnerką jest dość dobra i wspólnie chcą zapewnić dziecku to, co najlepsze.

View this post on Instagram

________ Nie jestem idealna. Mam wiele wad i pare kompleksów. W zeszłym miesiącu przekroczyłam magiczną 3 z przodu w metryce i w końcu czuję, że pomimo nie bycia perfect jestem całkiem ok ;) Przynajmniej sama ze sobą (to super ważne). Lubię stanąć przed lustrem i spojrzeć z uśmiechem na ciało, które przez 30 lat wiele zniosło i wygląda jak wygląda. Lata ciężkich treningów na sali baletowej, jedna mocno wyniszczająca organizm operacja, wiele diet z efektem jojo, kolejne treningi a na koniec +22 kg w ciąży i kolejna operacja oraz ciężka praca aby wrócić do formy. Niezła sinusoida ! 🤦🏼‍♀️ Jest tyle typów urody, sylwetki i gustu ile kobiet chodzi po świecie. Wszystkie piękne i wszystkie z jakimś kompleksem. Ale czy to jest najważniejsze? Lubię się mocno przytulić ale zrobić to w środku i poczuć tą akceptację, którą w końcu mam od siebie! Po urodzeniu syna czuję, że jestem kobietą z krwi i kości i wiem już, że to co na zewnątrz jest ważne teraz, na chwilę, dla oka, dla Was, dla zdjęcia. Ale to ciało jeszcze nie raz się zmieni a najważniejsza jestem ta w środku, dla Kazika, dla rodziny, przyjaciół i DLA SIEBIE. Na jutro, pojutrze i jeszcze trochę... ;) #loveyourself ❤️ Zdjęcia @huberttos

A post shared by martyna gliwińska (@martyna.gliwinska) on

To również może Cię zainteresować: MEDIA OBIEGŁA NIEPOKOJĄCA INFORMACJA.JAROSŁAW PINKACH W "RADIU ZET" O NOWYCH RESTRYKCJACH: "TO POWINNO BYĆ WPROWADZONE W MIARĘ SZYBKO"

Portal „Życie” pisał również o: CHCIELI WYNIEŚĆ KILKADZIESIĄT KILOGRAMÓW GRZYBÓW Z LASU, ZAREAGOWAŁA STRAŻ LEŚNA! PIĘKNE BOROWIKI SKONFISKOWANE, GRZYBIARZE ODPOWIEDZĄ ZA SWÓJ CZYN

Jak informował również portal „Życie”: TRAUMATYCZNA HISTORIA KOBIETA UGRYZIONEJ PRZEZ ROBAKA W TRAKCIE PRAC OGRODOWYCH. W KILKANAŚCIE GODZIN PO POWROCIE DO DOMU TRAFIŁA NA STÓŁ OPERACYJNY