Teresa Lipowska jest aktorką już od ponad 20 lat kojarzoną z rolą Barbary Mostowiak w „M jak miłość”. Co jakiś czas w mediach pojawiają się plotki o rzekomym odejściu kobiety z serialu. Czy tym razem są one prawdziwe?
Teresa Lipowska planuje odejść z „M jak miłość”?
Portal Pikio przytoczył komentarz gwiazdy na ten temat. Czy Teresa Lipowska planuje zrezygnować z gry w „M jak miłość”?
Choć serial emitowany jest od 2000 roku, po tylu latach wciąż przyciąga przed telewizory setki tysięcy telewidzów i wzbudza ogromne zainteresowanie. Wydarzenia rozgrywające się w „M jak miłość” nurtują fanów.
Wielu z nich nie wyobraża sobie produkcji bez Teresy Lipowskiej, która gra postać Barbary Mostowiak, najstarszej z rodziny. Sympatyczna, dobrotliwa seniorka wzbudza ciepłe uczucia. Czy już niedługo jej zabraknie?
Teresa Lipowska zabrała głos. W jednym z wywiadów przyznała, że nie ma już siły po raz kolejny dementować plotek. Tym bardziej, że nigdy nie dała do zrozumienia, że zaczyna odejść z produkcji.
Aktorka czuje się integralną częścią serialu, a i jego producenci potwierdzają, że postać Barbary Mostowiak jest swego rodzaju korzeniem produkcji. „Gdy mnie nie będzie, serialu też nie będzie” – kwituje Lipowska.
Obecnie Teresa Lipowska ma 83 lata, lecz czuje się świetnie. Regularnie odwiedza lekarzy, dba o zdrowie i aktywność. Chętnie spaceruje i jeździ na rowerze. Jednak jeśli kiedyś przestanie sobie radzić, wtedy stanie się pensjonariuszką Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Póki co jednak świetnie daje sobie radę.
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: PROSTE ROZWIĄZANIE NA TŁUSTE PLAMY. DZIĘKI TYM KILKU SZTUCZKOM UCIĄŻLIWE ZABRUDZENIA ODEJDĄ W ZAPOMNIENIE. O CZYM NALEŻY PAMIĘTAĆ
O tym się mówi w Polsce: 1 STYCZNIA WESZŁY W ŻYCIE KOLEJNE NOWE PRZEPISY. KAŻDY WŁAŚCICIEL DOMU JEDNORODZINNEGO BĘDZIE ZOBOWIĄZANY DO ZROBIENIA BARDZO WAŻNEJ RZECZY
O tym się mówi na świecie: NIETYPOWA PIERWSZA DAMA USA. „NIE BĘDĘ TYLKO ŻONĄ PRZY MĘŻU”. CO WIEMY O JILL BIDEN? CZYM SIĘ ZAJMUJE ŻONA JOE BIDENA
Z życia gwiazd: EDYTA HERBUŚ PRÓBUJE UDOWODNIĆ, ŻE CZYTANIE MOŻE BYĆ NAPRAWDĘ ATRAKCYJNE. NIESTETY, TO NIE KSIĄŻKA PRZYCIĄGA NAJWIĘKSZĄ UWAGĘ. ODWAŻNE ZDJĘCIE