Od czasu swojego głośnego rozstania ze skoczkiem narciarskim, Piotrem Żyłą, Justyna stale jest na świeczniku. Jej życiem interesują się wszystkie polskie media, które chętnie relacjonują m.in. jej nowy związek z tajemnicznym mężczyzną...
Dwa dni temu, jak większość z nas, Justyna żegnała stary rok i witała nowy. Towarzyszyło jej przy tym kilka osób. Czy znalazł się wśród nich anonimowy ukochany dziewczyny?
Stara przyjaźń nie rdzewieje
Ubiegły rok dał w kość wszystkim Polakom - nawet w ostatni, najbardziej huczny jego dzień musieli oni pozostać w domach ze względu na wprowadzone przez rząd ograniczenia i zakazy. Wiele osób zdecydowało się jednak na zorganizowanie skromnych domówek dla najbliższych - wśród nich znalazła się oczywiście Justyna. Kogo zaprosiła?
Zaskoczeniem dla fanów okazała się być obecność Dominiki Tajner - starej przyjaciółki Justyny, z którą razem pląsały na parkiecie "Tańca z gwiazdami". Jak widać, ich przyjaźń przetrwała nawet wszystkie niedogodności, jakie spotkały wszystkich w ubiegłym roku.
Kobietom towarzyszyła oczywiście kilkuletnia córka Justyny ze związku z Piotrem, oraz... dwóch tajemniczych mężczyzn, których twarze zostały przez Żyłę ocenzurowane emotikonami. Czy jednym z nich był słynny "A.", który tak często pojawia się na InstaStories Justyny?
Celebrytka w nowy rok postanowiła wejść nie tylko w najlepszym towarzystwie, ale również w... zupełnie nowej odsłonie. Przefrabowała ona bowiem włosy na ciemny brąz, który niewątpliwie kontrastuje z noszonym przez nią do tej pory blondem.
Fani mają nadzieję, że ten rok okaże się dla Justyny nieco bardziej łaskawy niż poprzedni.
Zobacz także: To nieprawdopodobne, czym obecnie zajmuje się wielka gwiazda kabaretu. Życie Zenona Laskowika wywróciło się do góry nogami
Może cię zainteresować: Krzysztof Cwynar postanowił zostawić karierę dla czegoś znacznie ważniejszego. Fani nie mogą uwierzyć w to, czym zajmuje się dziś artysta
Pisaliśmy również o: Nietypowy Sylwester Barbary Kurdej – Szatan. Gwiazda powitała nowy rok na egzotycznych wakacjach. Fani zazdroszczą, nie mogą napatrzeć się na te fotki