Jedna osoba przyszła do pracy jako woźny w M @ Microsoft.

W dziale personalnym zadano mu kilka pytań, a następnie przeprowadzili mały test i ostatecznie ogłosili:

- Jesteś przyjęty. Zostaw swój adres e-mail, aby poinformować nas, kiedy musisz zabrać się do pracy.

„Ale ja też nie mam komputera” - odpowiedział z zakłopotaniem „nie jak adres e-mail”.

- W takim przypadku nie możemy przyjąć Cię do pracy, ponieważ praktycznie nie istniejesz.

Zakłopotany mężczyzna wyszedł na zewnątrz. Miał tylko 10 $ w kieszeni. Jak zarabiać pieniądze? A potem przyszedł mu do głowy pomysł. Kupił od rolnika 10 kg pomidorów, a następnie zaczął wracać do domu i oferować towary, aw niespełna 2 godziny udało mu się podwoić kapitał początkowy.

Po 6 godzinach pracy miał już 160 $ ​​w kieszeni. I zdał sobie sprawę, że z takiego dochodu można zrezygnować bez pracodawcy.

Po pewnym czasie kupił samochód, potem ciężarówkę, potem otworzył sklep, a pięć lat później był już właścicielem sieci supermarketów. A potem postanowił ubezpieczyć swoje życie.

Po negocjacjach agent ubezpieczeniowy poprosił go o pozostawienie adresu e-mail, aby wysłać najkorzystniejszą ofertę, na którą sprzedawca, podobnie jak kilka lat temu, odpowiedział, że nie ma adresu e-mail ani nawet komputera.

„To niesamowite”, wykrzyknął agent ubezpieczeniowy, „masz tak wielką firmę - i nie ma adresu e-mail!” Wyobraź sobie, kim byłbyś, gdybyś miał komputer!

Po refleksji biznesmen odpowiedział:

- Zostałbym dozorcą firmy M @ Microsoft.

Polecamy także: RZĄD PLANUJE ZAŁAGODENIE NIEDZIELNEGO ZAKAZU HANDLU. WSZYSTKO PRZEZ KORONAWIRUSA

Może zainteresuje Cię to: ZACHOWANIE PRACOWNIKÓW BIEDRONKI OBURZYŁO KLIENTÓW. W OBLICZU OSTATNICH WYDARZEŃ IGNORUJĄ ZASADY HIGIENY?SIEĆ WYDAŁA OŚWIADCZENIE W TEJ SPRAWIE

Portal "Życie" informował o: JEDEN Z PASAŻERÓW PPULARNYCH LINII LOTNICZYCH ZATAIŁ, ŻE MA KORONAWIRUSA. SPOTKAŁA GO SROGA KARA