Nie da się ukryć, że rosliny doniczkowe w domach większości Polaków to jeden z najważniejszych punktów aranżacji wnętrz. Zieleń uspokaja, pomaga w relaksie, wyprowadza element natury do domu, a także działa oczyszczająco na powietrze w domu. Jednak wiele z nich jednak – choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy – może być bardzo szkodliwych dla zwierząt i małych dzieci.

Zarówno jedni, jak i drudzy mają w zwyczaju próbować wszystkiego, co znajdzie się w pobliżu, a zjedzenie nawet małego liścia lub kwiatu pewnych roślin może skończyć się w najlepszym wypadku reakcją alergiczną, w najgorszym uszkodzeniem wątroby bądź uduszeniem. Warto zatem mieć świadomość, jakie rośliny doniczkowe są zakazane w domu, w którym mieszkają zwierzęta i maluchy!

Nie wszystkie rośliny są dla nas dobre i pożyteczne, choć stanowią jeden z podstawowych elementów dekoracyjnych w naszych domach. Choć filtrują powietrze i ułatwiają relaks to mogą stanowić śmiertelne zagrożenie dla małych dzieci i zwierząt!

Rośliny doniczkowe, które mogą stanowić wielkie zagrożenie dla małych dzieci i zwierząt. Naprawdę trzeba uważać!

Jest kilka takich gatunków, które nie powinny się znaleźć w domu, w tórym przebywają zwierzęta takie jak koty czy psy, a szczególnie małe dzieci. Jeśli natomiast ze względu na walory dekoracyjne chcemy je uprawiać to najlepiej umieścić je wysoko, np. na półkach, wysokich meblach.

Należą do nich m.in. filodendron i monstera, które zawierają szczawiany wapnia, wywołujące reakcję alergiczną w jamie ustnej, zatrucie pokarmowe czy biegunkę, a u zwierząt może doprowadzić do uszkodzenia nerek, dracena, które liście mają w sobie toksyczne saponiny, które prowadzą do anemii, a nawet uszkodzenia szpiku kostnego (objawy zatrucia to wymioty, rozszerzenie źrenic i złe samopoczucie) czy azalia, szczególnie niebezpieczna dla psów i kotów – uszkadza bowiem komórki mięśniowe i nerwowe, wywołuje ślinotok, drgawki, śpiączkę, problemy z poruszaniem się, wymioty, a nawet ślepotę.

Równie niebezpieczna jest niezwykle popularny dziś skrzydłokwiat, który zawiera trujące substancje, po których można dostać poparzeń i obrzęku jamy ustnej, gardła i przełyku, wymiotów i zaburzeń pracy serca.

Warto także zwrócić uwagę na fikusy, które zawierają sok bogaty w kauczuk i kumarynę. Jak przekonuje portal tipy.interia.pl, skutkiem spożycia może być katar, duszności, astma oskrzelowa, wymioty i bóle brzucha. Alergicy powinni się go pozbyć, gdyż cząsteczki soku wydostają się przez liście i z kurzem roznoszą się po całym mieszkaniu.

Jak informował portal "Życie": DO INTERNETU TRAFIAJĄ PARAGONY GOŚCI ZAMAWIAJĄCYCH OBIADY W NADMORSKICH KURORTACH. ZA RYBĘ Z FRYTKAMI PŁACĄ FORTUNĘ

Przypomnij sobie: JAK OCENIA MARIĘ KACZYŃSKĄ ŻONA RAFAŁA TRZASKOWSKIEGO? MAŁŻONKA RYWALA OBECNEGO PREZYDENTA W MOCNYCH SŁÓW O BYŁEJ PIERWSZEJ DAMIE

Portal "Życie" pisał również: OCET JABŁKOWY POMOŻE STOPOM I NIE TYLKO. ZASKAKUJĄCE WŁAŚCIWOŚCI PRODUKTU, KTÓRY STALE JEST W NASZYCH DOMACH