Serial, który przyciągnął wielu polaków przed telewizory nie dlatego, że przedskawiał nieznany świat, jak "Karinktony", a dlatego, że każdy mógł utożsamić się z którąś z postaci. Niewątpliwie budził zaciekawienie, gdyż zdradzał aspekty życia, które fascynują, ale niekoniecznie chcemy się do nich przyznać...
Serial, z którym można było się utożsamić
Wyświetl ten post na Instagramie.
Polacy uwielbiali śledzić losy Doroty Linder, Hanki Trzebuchowskiej, Wiktorii Zarychty i Wandy Otrębskiej. Każda z nich reprezentowała nieco inny obraz kobiety, jednak wszystkie miały wspólną ceche - przyjaźń była dla nich ważna.
Pierwszy odcinek kultowego serialu Juliusza Machulskiego wyemitowano na antenie Telewizji Polskiej - w Telewizyjnej Dwójce 18 lutego 1996 roku, a ostatni można było obejrzeć 30 sierpnia 1998 roku. Dwadzieścia dwa odcinki pełne życiowych prawd i perypetii.
Elżbieta Zającówna wcieliła się w postać Hanki Trzebuchowskej,
Wyświetl ten post na Instagramie.
Anna Romantowska w Wiktorię Zarychtę,
Małgorzata Potocka w Wandę Popiołek-Otrębowską,
Wyświetl ten post na Instagramie.
a nieżyjąca już niestety Gabriela Kownacka w rolę Doroty Padlewskiej-Linder.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Św. pamięci Gabrielę Kownacką głównie pamiętamy z roli Anki Kwiatkowskiej z kultowego serialu "Rodzina zastępcza".
Pamiętacie te panie?
O tym pisalismy ostatnio: Henryka Krzywonos i jej potężna emerytura. Czym się Polsce zasłużyła gdańska tramwajarka
Nie przegap też tego: Papież emeryt Benedykt XVI "krucho wygląda". Co się dzieje z Papieżem. Niepokojąca relacja