Jak iformuje portal "Lelum", to nie jest najłatwiejszy okres w życiu Anny Muchy. Gwiazda pożegnała w poruszającym wpisie w mediach społecznościowych swojego przyjaciela, który był jej wiernym towarzyszem w ostatnich latach. Aktorka wyznała, że czuje ogromny ból, który sprawił, że "rozpadła się na kawałki".

Poruszający wpis Anny Muchy

Na swoim koncie na Instagramie, gwiazda "M jak miłość" wyznała, że odszedł jej czworonożny przyjaciel. Anna Mucha dodała dwa czarno-białe zdjęcia swojego ukochanego kota. Jak przyznała, jej ból mogą zrozumieć tylko ci, którzy dzielą życie ze swoimi futrzastymi towarzyszami. Do fotografii aktorka dodała poruszający opis.

Przyznała w nim, że "rozpadła się na kawałki" i chciała powiedzieć innym, jak cudownym zwierzakiem był jej kot, który przeszedł już na drugą stronę tęczowego mostu. Na koniec Anna Mucha podziękowała swojemu zwierzakowi, że wybrał właśnie ją.

Aktorka zdecydowała się zablokować możliwość dodawania komentarzy pod swoim wpisem. Być może obawiała się komentarzy osób, które bagatelizują ból po stracie zwierzęcia i nie rozumieją uczuć właścicieli futrzaków, kiedy ich pupil odejdzie do Krainy Wiecznych Łowów.

Jak informuje portal "Wirtualna Polska", zachowanie Anny Muchy nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Wszystko dlatego, że aktorka znana jest z zamiłowania do naturalnych futer, w których bardzo często pojawia się na czerwonym dywanie. Wielokrotnie podkreślała, że zwierzęta futerkowe niczym nie różnią się od innych zwierząt futerkowych.

Wy też macie za sobą stratę ukochanego pupila?

To też może cię zainteresować: Ewa Kasprzyk jest niesamowicie szczęśliwa! Popularna aktorka podzieliła się ze swoimi fanami radosną nowiną! Kiedy odbędzie się ślub

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Zdumiewające wieści o znanej wokalistce. Czy Doda ma nowego partnera, co z mężem? Do sieci wyciekły zdjęcia artystki z innym mężczyzną

O tym się mówi: Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia spędzimy samotnie? W ostatnim wywiadzie minister zdrowia Adam Niedzielski rozwiał wszystkie wątpliwości