Maja Sablewska, znana, polska stylistka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Celebrytka chwali się odważnymi stylizacjami i pokazuje internautom, jak zaakceptować własny wygląd.
Ostatnio, opublikowała jednak zdjęcie, które wzbudziło niemało emocji. Czy Maja Sablewska pokazała za wiele?
Odważne zdjęcie Mai Sablewskiej wywołało burzę w Internecie
Maja Sablewska rozpoczynała swoją karierę jako menadżerka gwiazd m.in. Dody, Mariny Łuczenko-Szczęsnej czy Edyty Górniak. Dziś jest jedną z najbardziej znanych polskich stylistek mody oraz prowadzącą programy rozrywkowe, w których podstawą jest zmiana wizerunku Polaków.
Gwiazda jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Na jej Instagramie często pojawiają się modowe propozycje czy zdjęcia z życia prywatnego. Celebrytka odważnie pokazuje na nich swoje ciało, zupełnie nie przejmując się opiniami internautów.
Ostatnio, zamieściła jednak zdjęcie, które wywołało duże poruszenie. Sablewska na jednej z fotografii pozuje… prawie nago! Mianowicie, stylistka pozuje na łonie natury bez koszulki. Pokazuje swoje wytatuowane plecy i… kawałek dolnej części ciała.
Zakochaj się w swojej wolności
- napisała Maja Sablewska pod zdjęciem.
Fani byli zniesmaczeni zdjęciem Sablewskiej
Fanom gwiazdy nie spodobała się jej półnaga fotografia. Pod zdjęciem błyskawicznie pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy. Internauci podkreślali, że Maja Sablewska pokazała za wiele.
„Już nawet tyłek Pani pokazuje, przykre" „Ciężko się patrzy, jak ktoś, kto ma coś do powiedzenia, zniża się do takich chwytów. Przepraszam, ale nie" „A Pani to musi stale pokazywać tyłek? Co fotka, to nago"
- pisali pod zdjęciem.
To również może Cię zainteresować: JEDNA Z NAJPOPULARNIEJSZYCH DZIENNIKAREK OBCHODZI DZISIAJ URODZINY. ILE LAT SKOŃCZYŁA MARIA SZABŁOWSKA
Portal „Życie” pisał również o: „ROLNIK SZUKA ŻONY”: WPADKA W NAJNOWSZYM SEZONIE PROGRAMU. WIDZOWIE ZIDENTYFIKOWALI KOLEJNĄ UCZESTNICZKĘ, NIE JEST DEBIUTANTKĄ W TAKICH PROGRAMACH
Jak informował również portal „Życie”: TRAUMATYCZNA HISTORIA KOBIETA UGRYZIONEJ PRZEZ ROBAKA W TRAKCIE PRAC OGRODOWYCH. W KILKANAŚCIE GODZIN PO POWROCIE DO DOMU TRAFIŁA NA STÓŁ OPERACYJNY