Ostatnie tygodnie dla Lucyny Malec to czas żałoby i wielkiej rodzinnej tragedii. Zgodnie z informacjami podanymi przez magazyn „Dobry Tydzień”, które cytuje „Super Express” aktorka wcielająca się w jedną z głównych ról w serialu „Na Wspólnej” musiała pożegnać ukochanego tatę Gabriela, który przez całe życie był dla niej wielkim oparciem.
Aktorka od lat wychowuje samotnie ciężko chorą córkę, a zmarły ojciec Lucyny Malec wspierał ją w codziennych trudnościach, będąc wielokrotnie prawdziwym wybawieniem i jedynym mężczyzną, któremu ufała bezgranicznie. Jego śmierć to wielka strata dla całej rodziny, jednak niezwykle mocno dotyka ona właśnie aktorki.
- Jestem sama, ale jakoś sobie radzę, pomagają mi siostry, ich mężowie, tata daje mi wsparcie na odległość - mówiła Lucyna Malec w jednym z wywiadów.
źródło: YouTube TVN
Lucyna Malec pożegnała ukochanego tatę. Mężczyzna zmarł miesiąc po urodzinach
Tylko na nim aktorka nigdy się nie zawiodła, szczególnie, że przeżyła wielkie rozczarowanie – mąż odszedł od niej tuż po porodzie, gdy okazało się, że córka urodziła się z porażeniem mózgowym. Lucyna Malec od samego początku wychowywała dziecko sama, z wielką pomocą ukochanego taty i oddanego wnuczce dziadka.
To właśnie tata, do którego domu w Bielsku-Białej jeździła regularnie służył jej oparciem, dobrą radą i był jej opoką.
To właśnie regularny kontakt z tatą pozwalał aktorce nabrać sił do walki z codziennym przeciwnościami. Niestety, pan Gabriel zmarł w maju, miesiąc po swoich 80. Urodzinach. Był wielką podporą dla aktorki i jej dziś 22-letniej córki.
źródło: YouTube TVN
Jak informował portal „Życie”: JESSICA MERCEDES ZMAGA SIĘ Z ATAKAMI NA SWOJĄ MARKĘ ODZIEŻOWĄ. JEJ BUTIK ZOSTAŁ ZDEWASTOWANY
Przypomnij sobie: ANNA LEWANDOWSKA POKAZAŁA WYJĄTKOWE ZDJĘCIE CÓREK. WIELKIE ŚWIĘTO W RODZINIE, FANI ZACHWYCENI
Portal „Życie” pisał również: ŻONA DANIELA MARTYNIUKA CHCE ROZWODU. NIE MOŻE JUŻ DŁUŻEJ TOLEROWAĆ JEGO WYBRYKÓW