Jak podaje portal „Lelum”, życie Lucyny Malec było dalekie od ideału. Musiała zmierzyć się z odejściem swojej mamy. Jej córka cierpi na porażenie mózgowe, a opieka nad nią była tylko na jej barkach, bo mąż aktorki i tata Zosi nie sprostał wyzwaniu. Zawsze mogła jednak liczyć na wsparcie, pomoc i zrozumienie ze strony kochanego taty. Niestety mężczyzna zmarł w maju.

Aktorka w żałobie

Aktorka miała bardzo bliskie relacje ze swoim ojcem, co niejednokrotnie podkreślała w wywiadach. W rozmowie z tygodnikiem „Dobry Tydzień” zdradziła, że to właśnie ojciec przekazał jej, co jest najważniejsze i nauczył, że nawet najgorsza prawda jest lepsza niż najpiękniejsze kłamstwo. Przyznała, że okłamał ją tylko raz.

Lucyna Malec do tej pory pamięta okoliczności, w jakich tata ją okłamał. Grała wówczas w serialu „Bulionerzy” i jej mama nie chcąc, żeby przerywała pracę, poprosiła męża, żeby ukrywał przed córką fakt, że jest umierająca. Po zakończeniu zdjęć kobieta zmarła.

YouTube

Choroba córki

Lucyna Marzec przez bardzo długi czas ukrywała, że jej córka jest cierpi na porażenie mózgowe. Nie mówiła także o rozpadzie małżeństwa, do którego doszło niedługo po tym, jak urodziła się Zosia. Aktorka radzi sobie dzięki wsparciu rodziny, a także fundacji „Zdążyć z pomocą”.

Dzięki wsparciu bliskich, w tym także ojca, udało jej się radzić z chorobą córki. Bo choć sama choroba jest nieuleczalna, to można złagodzić nieco jej objawy. Dzięki pomocy, aktorka nadal pozostaje czynna zawodowo. Gra w serialach i na scenie teatru „Kwadrat” w Warszawie.

Pomimo wielu trudności aktorce udaje się zachować pogodę ducha i cieszyć się życiem, choć z całą pewnością odejście ojca nieco przyćmi tę radość.

YouTube

Spodziewaliście się, że aktorka tak wiele przeszła?

To też może cię zainteresować: Pozytywny wynik testu na koronawirusa u duchownego. Ksiądz odprawiał sakramenty i udzielał komunii dzieciom. Sanepid apeluje do parafian

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Zdjęcie, które zdumiewa internautów. Mężczyźnie udało się zarejestrować na zdjęciu samego Jezusa

O tym się mówi: Kraków: polscy chirurdzy odnieśli sukces. To pierwsza taka operacja w kraju i druga na świecie