Aktor Paweł Królikowski zmarł 27 lutego 2020 nad ranem. Od wielu lat zmagał się z chorobą neurologiczną. Tuz przed Bożym Narodzeniem Paweł Królikowski trafił do szpitala, gdzie przebywał aż po dziś dzień. Wiadomość o odejściu Pawła Królikowskiego wstrząsnęła wszystkimi. Szczególnie przeżyli ją przyjaciele z programu „Twoja twarz brzmi znajomo”.

- Pracowaliśmy razem przez 6 lat, a nawet znałem Pawła wcześniej. Nikt z nas nie brał pod uwagę takiego scenariusza. Nie spodziewałem się tej wiadomości. To dla mnie szokująca sytuacja i nie wiem, co powiedzieć

- powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Maciej Dowbor, który miał z Pawłem Królikowskim przyjacielskie relacje.

Kiedy Paweł Królikowski trafił do szpitala, a jego problemy okazały się bardzo poważne, stacja postanowiła znaleźć zastępstwo. Na jego jurorskim krześle zasiadł wówczas Adam Strycharczuk. Miał on zająć miejsce Pawła Królikowskiego, aż do jego powrotu. Jak sam mówił, nie zamierza zabierać mu miejsca.

- Ja faktycznie na początku, gdy dostałem propozycję jurorowania, miałem pewne myśli, że może to jest dla mnie lekko niezręczne, że w takich okolicznościach. Że będą jakieś komentarze, że nie podołam temu tak jak Paweł, że to jest może kiepski moment, może zostawić trójkę jurorów. Ale z Pawłem bardzo się polubiliśmy w trakcie programu. Paweł mnie wspierał, zawsze mówił mi ciepłe słowa, kiedy byłem naprawdę zestresowany. Dobrze mi życzył. Z tego względu to by było nie w porządku, nie przyjąć tej propozycji, bo wiem, jak Paweł podchodzi do mnie

powiedział dla "Jastrząb Post" Strycharczuk.

Przypomnij sobie o… TO BYŁO OSTATNIE NAGRANIE PAWŁA KRÓLIKOWSKIEGO. CIĘŻKO POGODZIĆ SIĘ Z TAKĄ STRATĄ

Jak informował portal Życie: NIE MA JUŻ Z NAMI PAWŁA KRÓLIKOWSKIEGO. POŻEGNALIŚMY GO DZIŚ NAD RANEM, MIAŁ 58 LAT