Elżbieta Zapendowska zyskała rozpoznawalność dzięki udziale w programie „Idol”. W kolejnych latach była jurorką również innych telewizyjnych show, m.in. „Jak oni śpiewają” czy „Must be the Music. Tylko muzyka”.

W swojej karierze zawodowej Elżbieta Zapendowska udzielała lekcji śpiewu wielu znamienitym polskim gwiazdom. Wśród nich znalazła się m.in. Maryla Rodowicz, Doda, Katarzyna Groniec, Ryszard Rynkowski czy Łukasz Zagrobelny.

Teraz na łamach „Faktu” Elżbieta Zapendowska krytycznie odniosła się do nazywania diwami dwóch polskich wokalistek – Edyty Górniak i Justyny Steczkowskiej. Warto wspomnieć, że obie piosenkarki przez wiele lat zbudowały imponujące kariery i uchodzą za jedne z najlepszych wokalistek w kraju.

Z tego powody kobiety wielokrotnie nazywane były przez media diwami. Elżbieta Zapendowska uważa, że takie określenie zdecydowanie nie pasuje do tych piosenkarek:

W Polsce słowo diwa mówi o wszystkim, co najgorsze w wokalistkach: o fochach, kaprysach i tak dalej. A w Ameryce tylko o talencie. Nie używałabym więc tych określeń w stosunku do Justyny Steczkowskiej czy Edyty Górniak. Bardzo mi się to nie podoba. One nie są diwami, ale po prostu wokalistkami.

Elżbieta Zapendowska podkreśliła przy tym, że nie chodzi jej wcale o ujmowanie paniom talentu. Wręcz przeciwnie! Trenerka głosu uważa, że określenie „diwa” jest dla nich bardzo krzywdzące:

Polska diwa jest karykaturą amerykańskiej. Mamy zupełnie inne rynki i budżety. Żyjemy w Polsce i u nas nie ma diw! Jak się tak kogoś nazywa, jest to pejoratywne. Unikajmy tego, proszę.

Na portalu "Życie" dowiesz się także... POLICJA ZATRZYMAŁA EDYTĘ GÓRNIAK. CO SIĘ DZIEJE W ŻYCIU POLSKIEJ DIWY [WIDEO]

Warto sobie przypomnieć... EDYTA GÓRNIAK MIAŁA JUŻ EGZAMIN NA PRAWO JAZDY. TAKIEGO WYNIKU SIĘ NIE SPODZIEWALIŚMY

Portal "Życie" informował również o... EDYTA GÓRNIAK WSTYDZI SIĘ ZDJĘCIA W PRAWIE JAZDY. NIE UDAŁO JEJ SIĘ GO UKRYĆ [FOTO]