Dietetycy mówią, że każdego dnia powinno się jeść dwadzieścia gramów masła. Najważniejsze, żeby było to naturalne, prawdziwe masło. Skąd więc wiedzieć, czy mamy do czynienia z masłem, a nie podróbką roślinną?

Na co kierujemy się w pierwszej kolejności przy wyborze produktu? Zgadza się: na jego skład. W maśle naturalnym nie ma wyliczenia różnych olejów roślinnych jak w margarynie. Skład masła jest zwięzły: mleko pełne i śmietana.

Jeśli na opakowaniu nie jest napisane „masło” - to też powód do zastanowienia, czy w opakowaniu nie znajduje się margaryna zamiast masła.

Naturalne masło z mleka krowiego można również rozpoznać po cenie — jest droższe niż jakiekolwiek substytuty.

Jeśli masz możliwość otwarcia produktu (na przykład na targu, na którym masło jest często sprzedawane na wagę) - spójrz na jego kolor. Nie powinien być ani radykalnie żółty, ani intensywnie biały.

Naturalne masło będzie twarde po wyjęciu z lodówki. Uwaga: masło nie zanieczyści opakowania po rozpakowaniu. Nie przykleja się również do noża.

Warto zwrócić uwagę na trwałość produktu. Tłuszcz zwierzęcy może być przechowywany przez dziesięć dni lub krócej. Jeśli jest w metalowym opakowaniu — nie dłużej niż trzy miesiące. Kiedy spojrzysz na opakowanie i zobaczysz, że producent obiecuje dłuższe terminy, to są konserwanty.

W domu można też szybko wykryć podróbkę. Jeśli jest to masło, stopi się równomiernie, ale jeśli na powierzchni są kropelki, jest to margaryna.

Kiedy prawdziwe masło zastygnie z zimna, nie mięknie, w przeciwieństwie do margaryny, która szybko zaczyna się topić (z powodu tłuszczów roślinnych).

Wykonane z wysokiej jakości śmietanki masło jest jędrne i gładkie w dotyku. Na rozcięciu lśniące bez rozwarstwiania.

Wreszcie naturalny produkt powinien prawie się rozpaść, gdy tylko zostanie wyjęty z lodówki. Prawdziwe masło rozprowadza się na chlebie gęstą, jednorodną warstwą.