Dotarła do nas niesamowicie smutna wiadomość. 4 września odszedł od nas jeden z największych aktorów dubbingowych w naszym kraju. Andrzej Gawroński zmarł w wieku 85. lat w jednym z warszawskich szpitali.
Aktor miał na swoim koncie wiele ról
Andrzej Gawroński rozpoczął swoją karierę w 1959 roku, kiedy to zagrał w „Jons i Erdme”. W kolejnych latach mogliśmy oglądać go w takich filmach jak „Daleka jest droga”, „Niewinni czarodzieje”, „Jak rozpętałem drugą wojnę światową”, „Podziemny front”, „W labiryncie”, „Polskie drogi” i wiele, wiele innych.
Polacy jednak najbardziej zapamiętają go jako aktora dubbingowego. Andrzej Gawroński użyczył bowiem swojego głosu niesamowitej liczbie postaci. Wcielił się między innymi w smerfa Marudę, Filipa – konika polnego z bajki „Pszczółka Maja”. Jego głos mogliśmy usłyszeć także w filmie „Harry Potter” oraz kreskówce „Kung Fu Panda”.
Aktor zagrał także w popularnych polskich współczesnych serialach, m.in. w „M jak miłość”, „Kryminalnych”, „Na Wspólnej” czy w „Plebanii”.
Cała rodzina była związana z filmem
Jak się okazuje, duża część rodziny Andrzeja Gawrońskiego powiązana jest z filmem. Jego brat również zaangażowany jest w dubbingowanie postaci. Sam Andrzej Gawroński był natomiast wujkiem Agaty Gawrońskiej – Bauman, która także zajmuje się aktorstwem oraz dubbingowaniem.
Jak przekazał portal Super Express, ostatnie pożegnanie Andrzeja Gawrońskiego będzie mieć miejsce dziś, o godzinie 13:00 na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Pożegnanie rozpocznie msza w kościele św. Karola Boromeusza.
Jak informował portal "Życie": POLSKA MUZYKA ZYSKA NOWĄ GWIAZDĘ, KIM JEST SENSACYJNY ZWYCIĘZCA OPOLSKICH DEBIUTÓW? PRAWIE WYGRAŁ KIEDYŚ „MAM TALENT”, WALCZY O MARZENIA MIMO CHOROBY
Przypomnij sobie: JEDEN Z KONCERTÓW PODCZAS FESTIWALU W OPOLU WYWOŁAŁ LAWINĘ WZRUSZENIA. OPERA LEŚNA ZALAŁA SIĘ ŁZAMI, WSZYSTKO ZA SPRAWĄ WOKALISTKI
Portal "Życie" pisał również: CO ZE ZMIANĄ PATRYCJI Z „PROJEKTU LADY” W DAMĘ? NIE TAKICH REZULTATÓW SPODZIEWALI SIĘ WIDZOWIE I JURORKI PROGRAMU, CO DZIEJE SIĘ Z UCZESTNICZKĄ