Jak przypomina portal "Super Express", Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek-Majdan należą do najbardziej rozpoznawalnych i popularnych par w polskim show-biznesie. Znajduje to odzwierciedlenie w licznyh kontraktach reklamowych, które z kolei przekładają się na spore zyski. Para może pochwalić się całkiem sporym majątkiem. Niestety nie wszystkim wiedzie się tak dobrze. Ostatnio na warszawskich ulicach emerytka poprosiła Radka Majdana o wsparcie finansowe. Czy je otrzymała?
Radek Majdan i emerytka
Radosław i Małgorzata Majdanowie nie kryją się z tym, że pod względem finansowym wiedzie się im wyjątkowo dobrze. Oboje mają słabość do drogich marek, co widać gołym okiem. W czasie jednego z wyjść na miasto, Radek Majdan miał na sobie buty, które kosztują tysiąc złotych. Małgosia wybrała sukienkę własnego projektu, do której dobrała torebkę Marka Jacobsa wartą 1400 zł.
Na ulicy Mokotowskiej w Warszawie do Radka Majdana podeszła starsza pani, prosząc go o jakiś grosz. Radek Majdan nie mógł przejść obok poruszającej serce prośby i od razu sięgnął po portfel. "Super Express" wskazuje, że kobieta otrzymała od byłego piłkarza drobne cztery złote. Zdjęcia całej sytuacji możecie zobaczyć tutaj.
Nie wszyscy internauci docenili gest Radka Majdana. Wielu wskazało, że daje taką samą kwotę proszącym o pieniądze osobom, choć zarabiają nieporównanie mniej. Znaleźli się również i tacy, którzy wzięli piłkarza w obronę, podkreślając, że może nie miał przy sobie więcej pieniędzy, a w końcu liczy się gest.
A jakie wy macie zdanie na ten temat?
To też może cię zainteresować: Martyna Wojciechowska definitywnie zamknęła ważny rozdział w życiu. Ten krok wymownie o tym świadczy. O co chodzi
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Czy zasiłek pogrzebowy stanie się większy? Te słowa Mateusza Morawieckiego rozwiewają wszystkie wątpliwości
O tym się mówi w Polsce: Niebywałe sceny na jednym z polskich osiedli. Takiej plagi już dawno w tym mieście nie widzieli. O co chodzi
O tym się mówi na świecie: Niepokojące doniesienia o poważnym pożarze. Wprowadzono stan wyjątkowy. Czy dojdzie do niebezpiecznego skażenia