Jak informuje portal "Interia", Michał Szpak należy do tych artystów, którzy nie boją się otwarcie wyrażać swoich poglądów. Po wybuchu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet we współpracy z Pawłem Swiernalisem nagrali piosenkę "Polska jest kobietą", a później włączył się w performance, w ktorym niedaleko domu Jarosława Kaczyńskiego artyści czytali "Dziady" Adama Mickiewicza.

Pogłoski o stracie pracy

To właśnie po udziale Michała Szpaka pod domem Jarosława Kaczyńskiego zaczęły pojawiać się spekulacje, że piosenkarz straci pracę w TVP, gdzie jest jednym z trenerów w kolejnej już edycji programu "The Voice of Poland". Telewizja stanowczo zdementowała te plotki, podkreślając, że skład trenerski 11 edycji programu.

Tym razem Michał Szpak postanowił skomentować materiał TVP dotyczący Marszu Niepodległości, jaki przeszedł w środę ulicami stolicy. Relacja wsazywała, że podjęto wszelkie środki ostrożności, by marsz przebiegał w spokoju i zdaniem dziennikarza obyło się bez incydentów, dzięi czemu wszyscy świętowali w spokoju.

Michał Szpak wyraził swoje oburzenie wobec takiego relacjonowania wydarzeń. Na jego InstaStory udostępnił nagranie dołączając do niego wymowne pytanie: "Czy to jest żart?". Zamieścił również relacje z tego, co naprawdę działo się w Święto Niepodległości, m.in. atak na policję w okolicach Ronda de Gaulle'a.

interia.pl

Co sądzicie o materiale TVP i reacji Michała Szpaka?

To też może cię zainteresować: Michał Szpak zdobył się na osobiste wyznanie dotyczące straty mamy. Niewielu o tym wiedziało

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ten skoczek to nadzieja polskich skoków? Apoloniusz Tajner odkrywa karty. Prezes PZN przekonany, że za chwilę o sportowcu będzie bardzo głośno

O tym się mówi w Polsce: Miliony Polaków narzekają na problem z dostaniem się do lekarza. Za brak lub ograniczanie dostępu do opieki zdrowotnej można dostać duże pieniądze

O tym się mówi na świecie: Szef Światowej Organizacji Zdrowia apeluje o współpracę całego świata. Sytuacja jest bardzo trudna