W miniony piątek odbył się przyspieszony finał „Tańca z gwiazdami”. Po emisji ostatniego odcinka tej edycji show Polsatu padły zaskakujące słowa pary, której nie udało się zwyciężyć. Co powiedzieli Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino?

Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino o wygranej Edyty Zając

21-letnia aktorka oraz jej 41-letni partner taneczny liczyli na zdobycie Kryształowej Kuli, jednak, niestety, nie udało im się. Warto zwrócić uwagę na to, co powiedzieli reporterowi Pomponika tuż po emisji finałowego odcinka „Tańca z gwiazdami”.

Stefano Terrazzino podkreślił, że jutro nikt nie będzie już pamiętać, że to Edyta Zając zwyciężyła dopiero co zakończoną edycję.

- Nazywali mnie faworytką, a one nigdy nie wygrywają. Byłam na to przygotowana i nie było to dla mnie zaskoczeniem. Jesteśmy wdzięczni, że doszliśmy do finału i pożegnaliśmy się godnie z programem. Ja nie jestem ślepa i wiem, że przegrałam przez komentarze, w których pisali o mojej wygranej. Ja tu przyszłam dla siebie, a nie dla punktacji i zwycięstwa – podkreśliła Julia Wieniawa.

Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino. Źródło: Youtube
Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino. Źródło: Youtube

- Nie ma znaczenia kto jakie miejsce zajął. Ja już przegrałem kilka finałów. My byliśmy sobą do końca i nikt nam tego nie zabierze. Kryształowa Kula to tylko formalności. Jutro nikt nie będzie pamiętał, kto wygrał – mówił Stefano Terrazzino.

Dodał również, że jego zdaniem to Julia jest zwyciężczynią „Tańca z gwiazdami”.

- W kontekście tego, co dzieje się w naszym kraju i na świecie, walka o Kryształową Kulę nie ma żadnego znaczenia. Dziś walczą kobiety o nasze prawa i to jest dla mnie najważniejsze. Przez to wszystko ja straciłam parcie na zwycięstwo – podsumowała Wieniawa.

Julia Wieniawa poruszyła również ten ważny temat podczas finałowego odcinka, już po ogłoszeniu werdyktu. Niestety, Edyta Zając w obawie o swoje kontrakty i reklamodawców odpowiedziała tylko suche „oczywiście”, co pozostawiło pewien niesmak – w tak ważnej sprawie kobiety powinny stać ramię w ramię. Wieniawa pokazywała też jednoznaczny znak czerwonego pioruna, który namalowała na dłoni pomadką.

Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino. Źródło: Youtube
Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino. Źródło: Youtube

Pozostaje nam życzyć Edycie Zając większej wyrazistości i mniejszego strachu o swoje zarobki – w tak ważnej, słusznej sprawie powinno się zająć stanowisko, nie udając, że temat nie istnieje.

Podkreślmy, że w obronie kobiet stanęły także Kayah i Viki Gabor, które specjalnie zmieniły tekst piosenki, kilkukrotnie podmieniając „tańcz” na „walcz”, co spotkało się z bardzo ciepłym odbiorem fanów. Co więcej, Kayah miała na sobie obłędną suknię z jednoznacznymi symbolami. Za takie gesty – brawo!

To też może cię zainteresować: WARSZAWA: DEMONSTRACJE W STOLICY TRWAJĄ W NAJLEPSZE. DO STRAJKUJĄCYCH KOBIET DOŁĄCZAJĄ ROLNICY. NIEBAWEM MIASTO BĘDZIE CAŁKOWICIE ZABLOKOWANE

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: ZDUMIEWAJĄCE WIEŚCI, KOBIETA ZRZUCONA ZE SCHODÓW KOŚCIOŁA! POTRZEBOWAŁA POMOCY MEDYCZNEJ, WEZWANO KARETKĘ, DRUZGOCĄCE SCENY W JEDNYM Z POLSKICH MIAST

O tym się mówi w Polsce: CZY POLACY MUSZĄ LICZYĆ SIĘ Z LOCKDOWNEM? OKAZUJE SIĘ, ŻE NIEWYKLUCZONA JEST POWTÓRKA SYTUACJI Z WIOSNY

O tym się mówi na świecie: RODZINA KRÓLEWSKA SPODZIEWA SIĘ NOWEGO CZŁONKA RODZINY? FANI KSIĄŻĘCEJ PARY NIE MAJĄ ZŁUDZEŃ

Z życia gwiazd: WSZYSTKO JASNE, JULIA WIENIAWA ZDRADZIŁA POWÓD KŁÓTNI Z KASIĄ SAWCZUK. CZY POSZŁO O ANTKA KRÓLIKOWSKIEGO