Mieszkająca w Stanach Zjednoczonych Jen Roper usłyszała bardzo przykrą diagnozę. 92-latce zostały bowiem tylko 3 tygodnie życia. Lekarze nie mieli złudzeń, że po tym czasie staruszka odejdzie na drugą stronę. Sprawy potoczyły się jednak inaczej.

Nieprawdopodobne co miłość potrafi zrobić z człowiekiem

Na początku Jen Roper pogodziła się z diagnozą lekarzy. Była chora i obolała, więc wolała nawet odejść na drugą stronę. Stwierdziła nawet, że 92 lata życia to piękny wynik i nie ma na ziemi już dla niej więcej miejsca.

Staruszka całymi dniami leżała w łóżku i nie cieszyła się już z życia. Jej mąż, choć był od niej starszy, próbował ją pocieszyć i dotrzymywał jej towarzystwa. Na staruszkę jednak nic nie działało, do czasu.

Jen Roper. Źródło: planetapolska.com
Jen Roper. Źródło: planetapolska.com
Jen Roper. Źródło: planetapolska.com

Pewnego dnia wnuczka Jen przekazała jej wspaniałą wiadomość – dziewczyna spodziewała się dziecka. Tym samym staruszka spodziewała się swojej pierwszej prawnuczki.

Staruszka zrobiła wszystko, by ujrzeć swą ukochaną prawnuczkę

Ta informacja postawiła Jen, jak nic innego. Kobieta nie przyjmowała do wiadomości diagnozę lekarzy. Wiedziała jedno – musi zobaczyć swoją prawnuczkę na własne oczy.

To nieprawdopodobne, a jednak. Jen z każdym dniem czuła się coraz lepiej. Nie tylko przywitała na świecie swoją prawnuczkę, ale również dożyła 75. Rocznicy ślubu.

Jen Roper. Źródło: planetapolska.com
Jen Roper. Źródło: planetapolska.com
Jen Roper. Źródło: planetapolska.com

Z tej okazji rodzina Jen Roper wyprawiła duże przyjęcie, na którym wszyscy mogli podziwiać dobrą formę staruszki.

To również może Cię zainteresować: MEDIA OBIEGŁA NIEPOKOJĄCA INFORMACJA.JAROSŁAW PINKACH W "RADIU ZET" O NOWYCH RESTRYKCJACH: "TO POWINNO BYĆ WPROWADZONE W MIARĘ SZYBKO"

Portal „Życie” pisał również o: CHCIELI WYNIEŚĆ KILKADZIESIĄT KILOGRAMÓW GRZYBÓW Z LASU, ZAREAGOWAŁA STRAŻ LEŚNA! PIĘKNE BOROWIKI SKONFISKOWANE, GRZYBIARZE ODPOWIEDZĄ ZA SWÓJ CZYN

Jak informował również portal „Życie”: TRAUMATYCZNA HISTORIA KOBIETA UGRYZIONEJ PRZEZ ROBAKA W TRAKCIE PRAC OGRODOWYCH. W KILKANAŚCIE GODZIN PO POWROCIE DO DOMU TRAFIŁA NA STÓŁ OPERACYJNY