Szymon Czyżewski mocno zaskoczył podczas ostatniej bitwy w programie „the Voice of Poland”. Jurorzy zastanawiają się, co zrobić z uczestnikiem, który ze względu na swoją głęboką wiarę miewa kłopoty z wykonywaniem niektórych powierzonych mu utworów. Tak było właśnie w trakcie ostatniego odcinka talent show.

Młody wokalista otrzymał do zaśpiewania od Michała Szpaka utwór, który ewidentnie kłócił się z jego poglądami. Choć przed występem przekonywał, że lubi tę piosenkę to jednocześnie wyjaśniał, że ma dość – jego zdaniem – brudnej muzyki pop, w której jednym z głównych motywów jest seks. Co dalej będzie z Szymonem Czyżewskim w programie?

„The Voice of Poland”: Poważne zamieszanie wokół uczestnika show, miał zaśpiewać piosenkę od Michała Szpaka wbrew sobie. Chodzi o wiarę

W „the Voice of Poland” doszliśmy do etapu bitew, a w ostatnim występie zmierzyli się wokaliści z drużyny Michała Szpaka, w tym Szymon Czyżewski, który zwraca na siebie uwagę nie tylko ze względu na talent, ale bardzo mocne poglądy. Wokalista nie ukrywa, że głęboko wierzy w Boga, a teksty niektórych utworów mocno kłócą się z jego wiarą. To rodzi pewne problemy.

„Dorastałem w rodzinie, która grała w kościele. Myślę, że współczesna muzyka pop jest trochę brudną muzyką, gdzie jest strasznie dużo rzeczy związanych z seksem. Chciałbym tworzyć muzykę, która będzie mogła wpływać na ludzi. Program jest dla mnie ogromną szansą, aby więcej ludzi mogło się dowiedzieć o mnie – wyznał w programie, cytowany przez Teleshow WP.

W trakcie programu Michał Szpak powierzył Szymonowi zaśpiewanie ytworu Bruno Marsa „Lazy Song”. W trakcie bitwy młody wokalista zmienił słowa utworu „Meet a really nice girl have some really nice sex”, wymieniając ostatnie słowo na „day”.

Michał Szpak zdecydował, że przejdzie do następnego odcinka show.

Jak informował portal "Życie ": IGA ŚWIĄTEK Z INTRATNĄ PROPOZYCJĄ REKLAMOWĄ DUŻEGO KONCERNU? NA TAKĄ STAWKĘ MOŻE PODOBNO LICZYĆ TYLKO ROBERT LEWANDOWSKI, ZAWROTNA SUMA ROBI WRAŻENIE

Przypomnij sobie: BOHATERKA „ŚLUBU OD PIERWSZEGO WEJRZENIA” W SAMYM CENTRUM GROŹNEJ SYTUACJI. SAMOCHÓD MIAŁ BLISKIE SPOTKANIE Z AUTOBUSEM, MOGŁO SIĘ SKOŃCZYĆ FATALNIE

Portal "Życie" pisał również: UWIELBIAŁA JĄ CAŁA POLSKA, DO KOŃCA UKRYWAŁA NIESAMOWITY SEKRET. HANKA BIELICKA ZDECYDOWAŁA SIĘ TO UJAWNIĆ, WIELE OSÓB NIE WIEDZIAŁO, CO POWIEDZIEĆ