W samochód, w którym przebywała Anita Szydłowska z show „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Tylko łut szczęścia ochronił kobietę od wielkiej tragedii. O bardzo groźnej sytuacji powiedziała właśnie na Instagramie. "Autobus za mną na prostej drodze nie zdążył zahamować" - napisała Anita Szydłowska, cytowana przed Plejadę.
Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak to jedna z nielicznych par, która przetrwała po emisji „Ślubu od pierwszego wejrzenia”, ale i doczekała się wspólnie dwójki dzieci, synka Jerzyka i córeczki Blanki. Kobieta chętnie dzieli się swoim życiem rodzinnym z widzami show w mediach społecznościowych, a na jej Instagramie można znaleźć całą plejadę zdjęć z dziećmi i ukochanym mężem. Mimo zakończenia edycji programu, w której para występowała Anita Szydłowska może liczyć na duże grono swoich fanów.
Niedawno była jednak bezpośrednią uczestniczką bardzo groźnego zdarzenia. Swoimi przeżyciami podzieliła się na Instagramie. Było bardzo groźnie!
Anita Szydłowska cudem uniknęła śmierci. W samochód, w którym siedziała wbił się autobus!
Na Instagramie pojawiło się szokujące zdjęcie dokumentujące zdarzenie w trakcie jednej z podróży – to samochód ze zbitą szybą. Powód? Autobus wbił się w auto z Anita w środku!
„Prosto pisze się o bezpieczeństwie kiedy to nas nie dotyczy... Dziś, jadąc zgodnie z przepisami, niestety doświadczyłam tego, jak mało brakuje do wypadku. Autobus za mną na prostej drodze nie zdążył zahamować i wjechał w nasz samochód” – poinformowała celebrytka.
Na szczęście w samochodzie była tylko ona, a mąż i dzieci czekały w domu. Niemniej jednak sytuacja mogła zakończyć się naprawdę źle. Cudem nic się nie stało, a gwiazda programu była jedynie w szoku. Na przyszłość życzymy przede wszystkim bezpiecznych dróg i szerokości!
Jak informował portal "Życie ": ALEKSANDRA KWAŚNIEWSKA WYWOŁAŁA PORUSZENIE NA INSTAGRAMIE, PORÓWNAŁA SIĘ DO MAŁGORZATY ROZENEK. CÓRKA BYŁEGO PREZYDENTA MÓWI, ŻE NIE MA PRZYPADKÓW
Przypomnij sobie: JULIA WIENIAWA Z POSTAWĄ GODNĄ NAJWYŻSZEJ POCHWAŁY. DZIĘKI NIEJ MOŻNA BĘDZIE URATOWAĆ NAWET OSIEM OSÓB, GWIAZDA NAMAWIA INNYCH
Portal "Życie " pisał również: DO DZIŚ KOCHA GO CAŁA POLSKA, POD KONIEC ŻYCIA ZMAGAŁ SIĘ Z NIEZWYKLE BOLESNĄ CHOROBĄ. ŻYCIE MARKA GRECHUTY NIE BYŁO USŁANE RÓŻAMI