Ola Kwaśniewska kocha zwierzęta od najmłodszych lat i jest to niezaprzeczalny fakt. Wielokrotnie podkreślała, że jej miłość do czworonogów jest bezgraniczna, o czym przekonywała w wywiadzie dla portalu Psy. Jej pierwszy pies nosi imię Blek i darzyła go wielkim uczuciem. Miała wówczas dziesięć lat, a gdy piesek udał się za tęczowy most dziadkowie małej wówczas Oli powiedzieli jej, że psiak wyjechał do sanatorium, aby oszczędzić jej smutku.

Jednak szybko się z niego otrząsnęła, gdy mama, Jolanta Kwaśniewska ulitowała się nad suczką znalezioną na stacji benzynowej. Jak podkreślała Ola, „Saba miała zdecydowany charakter”, a gdy skończyła rok, została potrącona przez samochód. Dożyła jednak 14 lat.

Ola Kwaśniewska o miłości do zwierząt. Całe jej życie było wypełnione miłością do psów!

W Pałacu Prezydenckim po śmierci Saby zrobiło się cicho i wówczas tata Oli, Aleksander Kwaśniewski zdecydował, że czas na to, aby wprowadziły się dwa nowe pieski: owczarki Ciri Falka.

„Niestety Ciri zawinęła nam się niespodziewanie, mając zaledwie pięć lat. Bardzo to przeżyliśmy, podobnie jak Falka, która po stracie siostry wpadła w depresję” – mówiła Ola Kwaśniewska. Wtedy dołączył do niej pies Kleks.

Teraz jednak serce Oli Kwaśniewskiej jest zajęte przez suczkę Lulę.

„Czekaliśmy na moment, kiedy będziemy mieli czas, żeby psa odchować. A że zbliżało się lato, które spędzamy na Mazurach, to jak tylko zobaczyłam zdjęcie Lulusi – wtedy Louise – na stronie fundacji Zwierzęca Polana i spojrzałam jej w oczy, zabiło mi do niej serce” – przekonuje, cytowana przez „Super Express”.

Co ciekawe, po adopcji suczki mąż Oli, Kuba Badach nie patrzy już na jej rodzinę jako na psich wariatów, a sam przekonał się do posiadania psów.

Ola Kwaśniewska kocha Lulę totalnie, co widać na zdjęciach na Instagramie.

Jak informował portal "Życie ": ALEKSANDRA KWAŚNIEWSKA WYWOŁAŁA PORUSZENIE NA INSTAGRAMIE, PORÓWNAŁA SIĘ DO MAŁGORZATY ROZENEK. CÓRKA BYŁEGO PREZYDENTA MÓWI, ŻE NIE MA PRZYPADKÓW

Przypomnij sobie: JULIA WIENIAWA Z POSTAWĄ GODNĄ NAJWYŻSZEJ POCHWAŁY. DZIĘKI NIEJ MOŻNA BĘDZIE URATOWAĆ NAWET OSIEM OSÓB, GWIAZDA NAMAWIA INNYCH

Portal "Życie " pisał również: DO DZIŚ KOCHA GO CAŁA POLSKA, POD KONIEC ŻYCIA ZMAGAŁ SIĘ Z NIEZWYKLE BOLESNĄ CHOROBĄ. ŻYCIE MARKA GRECHUTY NIE BYŁO USŁANE RÓŻAMI