Jak podaje portal "Wirtualna Polska", występy w przesłuchaniach w ciemno nie należą do łatwych. Nie wszystkim wokalistom udało się wykonać swoje piosenki idealnie, ale nie oznaczało to, że zostali oni całkowicie skreśleni przez jurorów. Jak wyglądał ostatni odcinek programu?
W poszukiwaniu perełek
Przekonanie do siebie jurorów nie jest zadaniem łatwym. Nie wystarczy wyjść i dobrze zaśpiewać. Liczy się oryginalność, charyzma i potencjał. Pierwszym uczestnikiem, który przykuł uwagę Urszuli Dudziak był Juliusz Nyk. Wokalista może się już pochwalić statuetką Karolinki wywalczoną na 47 festiwalu w Opolu.
Sytuacja życiowa i konieczność innego zarabiania na życie zmusiła go do porzucenia śpiewania. Po latach postanowił raz jeszcze spróbować swoich sił na scenie muzyznej. Czy tym razem uda mu się zwojować polską scenę muzyczną? Będziemy mieli okazję się przekonać.
Podobne historie
Z muzyki na jakiś czas musiał także zrezygnować kolejny uczestnik muzycznego show TVP2. Michał Bober na lata odłożył swoją muzyczną pasję, ale teraz uznał, że przyszedł, żeby wrócić na scenę. W pierwszej chwili nie specjalnie zachwycił sędziów. Uznali oni, że śpiewa poprawnie, ale podeszli do niego bez większego entuzjazmu.
Wtedy Michał zaczął swingować, co zaowocowało odwróceniem się aż dwóch trenerek: Urszuli Dudziak oraz Edyty Górniak. Obie chciały mieć go w swojej drużynie. Wokalista jednak zdecydował się ostatecznie pójść do Dudziak.
Wnuczka wielkiego artysty
Udział w przesłuchaniach w ciemno wzięła również Angelika Kiepura, która jak się okazało jest wnuczką Jana Kiepury. Edyta Górniak doceniła jej głos o ciepłej barwie. Zaciekle o pozyskanie jej do swoich drużyn walczyły zarówno Górniak, jak i Urszula Dudziak.
Panie starały się przekonać Kiepurę, żeby wybrała właśnie je. Każda zachwalała swoją drużynę, wyliczając zalety wybrania właśnie jej. Ostatecznie wnuczka Jana Kiepury zdecydowała, że jej trenerką zostanie Edyta Górniak.
Wnuczka jednej z aktorek
Nie tylko wnuczka Jana Kiepury miała sławnego przodka. W przesłuchaniach w ciemno wzięła udział również wnuczka Grażyny Szapołowskiej. Jej wykonanie piosenki "Love me like you do" z repertuaru Ellie Goulding było dobre, żaden z trenerów jednak się nie odwrócił.
trenerzy tłumazyli, że młodej, 20-letniej zaledwie artystce zabrakło świadomości w prowadzeniu wokalu. Być może na swoje 5 minut będzie musiała jeszcze chwilę poczekać.
Występ którego artysty przypadł wam najbardziej do gustu?
To też może cię zainteresować: Popularne produkty wycofane z największych sklepów. Kupowały je tysiące osób, mogą być szkodliwe. GIS ostrzega Polaków
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Jak w prosty i tani sposób pozbyć się pająków ze swojego domu? Nikt chyba nie spodziewał się, że pomocna może być tak banalna rzecz
O tym się mówi: Widzowie programu „Rolnik szuka żony” mają dość. Uczestnik przekroczył granice dobrego smaku. „Żenujące, psuje cały program”