Jeden z proboszczy małej parafii w podtoruńskim Gronowie postanowił postawić przy wejściu do kościoła dozownik z płynem odkażającym. Tuz obok niego ma stanąć drugi - ze święconą wodą.
Dozownik ze święconą wodą. Innowacja na miarę czasów koronawirusa
– Jedna z pań podsunęła mi pomysł, by zakupić dozownik do dezynfekcji rąk i taki sam do wody święconej. Są bezdotykowe, co pozwoli ograniczyć ryzyko zakażenia koronawirusem. Pewnie na początku ludzie będą ostrożnie podchodzić do tego wynalazku, ale mam nadzieję, że szybko zrozumieją, iż to dla ich dobra – mówi Wirtualnej Polsce proboszcz parafii św. Mikołaja ks. Miłosz Wardziński.
Okazuje się, że dozowniki pojawią się już w ten weekend. Wierni będą mogli skorzystać z niego przy okazji niedzielnej mszy.
- Ludzie jednak wciąż mają nawyk i wkładają do nich ręce. Dlatego pomyślałem, że te dozowniki mogą się sprawdzić. Musimy się nauczyć żyć w czasach koronawirusa. Przecież nie zamkniemy kościołów. Ludzie na nas liczą, dlatego chcę zadbać o ich bezpieczeństwo – mówi ks. Miłosz Wardziński.
Jak podaje WP, pomysł stworzenia dozowników wyszedł od samych duchownych. Ich produkcją zajęła się firma JPM System z Torunia.
– Na początku epidemii jeden z księży zapytał nas, czy można zamówić dozownik do podawania wody święconej. Tak to się zaczęło i nasze produkty trafiły już do około 30 kościołów. Projekt ustalamy indywidualnie z zamawiającym. Może być z logiem parafii, jej nazwą, wizerunkiem świętego – mówi Wirtualnej Polsce Marcin Skowroński, właściciel firmy JPM System.
To też może cię zainteresować: Małopolska: sanepid przekazał niepokojące dane dotycące zakażeń koronawierusem. Znów wzrosła ich liczba
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Słowa Łukasza Szumowskiego wstrząsnęły całą Polską. Minister jasno dał do zrozumienia, jaki błąd popełniamy
O tym się mówi: Media obiegła kontrowersyjna wiadomość. Szykuje się wzrost subwencji dla partii politycznych. Czy posłowie dostaną spore podwyżki