Kinga Duda nie włączała się w kampanię wyborczą swojego taty ani nie zabierała w tym czasie głosu. Pojawiła się za to na niedzielnym wieczorze wyborczym. Z dużym entuzjazmem przyjęła ogłoszone wyniki sondażowe II tury wyborów prezydenckich 2020, a w czasie, kiedy Andrzej Duda przemawiał, stała bardzo blisko niego.
„Wiem, że tata będzie dobrze wykonywał swoje zadania” – deklarowała w imieniu ojca Kinga Duda.
„Chciałabym zaapelować, by nikt w naszym kraju nie bał się wyjść z domu, Niezależnie od tego, jaki mamy kolor skóry, kogo popieramy i kogo kochamy. Wszyscy jesteśmy równi. Wszyscy jesteśmy równi, nikt nie zasługuje na to, by być obiektem nienawiści” – mówiła córka Andrzeja Dudy podczas wieczoru wyborczego.
Jej słowa oburzyły wiele osób, m.in. Paulinę Młynarską.
„Kochana Kingo: w życiu nie da się zjeść ciastka i nadal go mieć. Tak jak nie można być trochę w ciąży. Jeżeli uważasz, że wszyscy zasługują na szacunek, są równi i nie powinni się bać, niezależnie od tego kogo kochają, TO CO TY TAM W OGÓLE WCZORAJ ROBIŁAŚ?” – zwracała się do niej.
„Ludzie, którzy nie godzą się na faszystowskie szczucie przeciwko całym grupom społecznym, siedzieli wczoraj w Polsce w domach, z paznokciami zjedzonymi do kości. Moja córka, która jest lesbijką, pisała do mnie w nocy: „mamuś chce mi się wymiotować z nerwów”. Moi przyjaciele geje: „Lola, nie mam już siły tu żyć”. Twój tato, Kingo, dla własnej politycznej korzyści zgotował tym ludziom i ich dzieciom horror, który nie skończy się wraz z kamapanią. Kiedy więc stajesz u jego boku i nagle wypuszczasz z siebie tęczową chmurkę na temat szacunku i tolerancji, to nie jest żaden akt odwagi, ale czysty konformizm. Nieskażony niczym biel Twojego garnituru.” – napisała na swoim Instagramie Młynarska.
„Następnym razem, kiedy Twój szanowny tata, będzie bezkarnie i publicznie obrażał, niszczył i odczłowieczał innych, także Twoich rówieśników, kolegów, koleżanki, w imię zachowania władzy i konsekwentnego dzielenia ludzi, zareaguj szybciej, a nie z wieloletnim opóźnieniem” – wtórowała jej Karolina Korwin-Piotrowska.
Kim tak naprawdę jest Kinga Duda?
Warto zwrócić uwagę na to, kim w rzeczywistości jest córka prezydenta RP, Kinga Duda. Jak zauważa Onet – przede wszystkim nieczęsto wygłasza własne poglądy. Urodzona w 1995 roku córka Agaty i Andrzeja Dudów mieszkała w Krakowie, znajomi ze szkoły zapamiętali ją jako dobrą uczennicę.
- Była szarą myszką skupioną na nauce. Niczym specjalnie się nie wyróżniała. Ale zawsze była bardzo miła – mówi jedna z jej szkolnych koleżanek.
Kinga Duda ma zacięcie artystyczne, występowała m.in. w spektaklu w liceum. Nagranie z jej występem krąży w sieci. Córka Andrzeja Dudy zaliczyła kurs angielskiego CPE oraz uczyła się niemieckiego, a następnie studiowała prawo na UJ w Krakowie.
Po wygranej wyborów prezydenckich przez Andrzeja Dudę Kinga nie przeprowadziła się do Pałacu Prezydenckiego, pozostała w rodzinnym Krakowie.
- Niektórzy profesorowie traktowali ją ostrzej niż pozostałych studentów, chociaż byli też tacy, którzy woleli nie robić problemów córce prezydenta. Kinga zawsze była przygotowana, więc radziła sobie w każdej sytuacji. Najlepiej odnajdywała się w międzynarodowym prawie handlowym i prywatnym oraz w postępowaniu cywilnym – opowiada znajome ze studiów Kingi.
Kinga odbyła staż w Parlamencie Europejskim i dwumiesięczne szkolenie w warszawskiej kancelarii, a dzięki wygranej w konkursie z prawa handlowego dostała się na trzymiesięczny staż w firmie prawniczej w Londynie.
Kinga Duda wróciła jedynie na chwilę, na końcówkę kampanii wyborczej ojca, tuż przed drugą turą. Obecnie na co dzień mieszka w Londynie, gdzie po ukończeniu stażu zaproponowano jej pracę.
Przypomnij sobie o… GDAŃSK: CZEKAMY NA JARMARK DOMINIKAŃSKI 2020. A JAK IMPREZA WYGLĄDAŁA W OSTATNICH LATACH? [ZDJĘCIA]
Jak informował portal Życie: SĄSIEDZKIE WOJNY TOCZĄ SIĘ NA WIELU POLSKICH OSIEDLACH. WSZYSTKIEMU WINIEN JEST KORONAWIRUS
Portal Życie pisał również o… NIESPODZIEWANA AKCJA POLICJI POD DOMEM ROBERTA LEWANDOWSKIEGO! ALARM, SYRENY W DOMU PARY SPORTOWCÓW, CO SIĘ WŁAŚCIWIE STAŁO