Decyzja TVP wywołała zaskoczenie u wielu osób. Jak się okazuje, nie wszyscy chętnie się z nią zgadzają. Czy będzie to pierwszy krok do zupełnie innej, nowej rzeczywistości jaka czeka nas w czasie pandemii?
Czego dokładnie dotyczy sprawa?
Portal Interia.pl poinformował ostatnio, że TVP podjęła decyzję dotyczącą „Wakacyjnej Trasy Dwójki”. Według informacji przekazanych przez Telewizję Polską okazuje się, że nie zamierza ona zupełnie rezygnować z koncertów. Nie wszyscy zgadzają się z takim stanowiskiem.
Warto jednak wspomnieć, że TVP postanowiła wprowadzić dość dużą zmianę. Jak się okazuje, publiczność zgromadzona na koncertach w ramach „Wakacyjnej Trasy Dwójki” będzie musiała siedzieć w swoich samochodach.
Pierwszy koncert będzie miał miejsce już niedługo, bowiem 29 czerwca w Nowym Targu. Widzowie będą mogli podziwiać takie gwiazdy jak Cleo, Weekend, Zenka Martyniuka i Ronniego Ferrari.
Kolejne koncerty odbędą się w Rzeszowie, Olsztynie oraz Gdyni. Na scenie zagoszczą wtedy między innymi: Anna Wyszkoni, Roksana Węgiel, Maryla Rodowicz, Stachursky i Bayer Full.
Koncerty totalnie inne niż dotychczas
Jak będą wyglądać koncerty w zupełnie nowej odsłonie? Okazuje się, że będą one przeprowadzone na wzór kina samochodowego. Według zapowiedzi Telewizji Polskiej nikt nie będzie miał problemu z uczestniczeniem w koncercie.
Każdy z uczestników otrzyma do swojego auta specjalny radioodbiornik, który będzie transmitował koncert. Natomiast podczas braw będzie można korzystać z samochodowych klaksonów oraz świateł.
Nie ulega wątpliwości, że jest to całkowicie nowa rzeczywistość dla fanów wakacyjnych festiwali. Czy taki, dość nietypowy sposób koncertowania sprawdzi się w naszym kraju? Nie pozostaje nic innego jak oczekiwać na recenzje uczestników "Wakacyjnej Trasy Dwójki".
Przypomnij sobie o… JAK KORONAWIRUS WPŁYNĄŁ NA INNE CHOROBY? ŚWIATOWA ORGANIZACJA ZDROWIA ZABRAŁA GŁOS W TEJ SPRAWIE
Portal Życie pisał również o… STORCZYKI: JAK WŁAŚCIWIE JE PIELĘGNOWAĆ, ABY JAK NAJDŁUŻEJ CIESZYĆ SIĘ ICH PIĘKNEM
