Daniel M., syn Zenka Martyniuka kolejny raz wywołał skandal trafiającym tym samym na czołówki gazet i serwisów intenetowych. Za złamanie kwarantanny trafił do aresztu, gdzie spędzi tegoroczne święta.

Syn Martyniuka zakpił sobie z kwarantanny

Syn znanej gwiazdy disco-polo niedawno wrócił do kraju z Holandii i Niemiec. Z tego powodu został objęty przymusową kwarantanną domową.

Podczas rutynowej kontroli policyjnej okazało się jednak, że 31-latek złamał zakaz opuszczania domu. Miał on wprowadzić w błąd funkcjonariuszy.

Kiedy do niego zadzwonili, usłyszeli, że nie może rozmawiać, bo bierze prysznic i oddzwoni za 15 minut
- relacjonował nadkom. Tomasz Krupa z podlaskiej policji.

Policja postanowiła poczekać na niego pod drzwiami. Po kilkunastu minutach zobaczyli Daniela M. wchodzącego po schodach.

Tłumaczył, że był odwiedzić rodziców. W sposób lekceważący wypowiadał się też o zasadach kwarantanny
- wyjaśnił Krupa.

Podobno syn Zenka Martyniuka miał powiedzieć, że "ma gdzieś całą kwarantannę" i nie będzie się do niej stosował. Nie przyjął również mandatu, dlatego policjanci złożyli wniosek o ukranie w sądzie.

Daniel M. przebywa w areszcie

Daniel M. aktualnie przebywa w areszcie, gdzie spędzi całe święta. Został ukarany także grzywną i kilkoma mandatami.

Za nieprzestrzeganie kwarantanny inspektor sanitarny nałożył na niego grzywnę w wysokości 10 tys. złotych. Mężczyzna został także ukarany 8 mandatami karnymi po 500 złotych każdy
- poinformował nadkom. Tomasz Krupa z podlaskiej policji.

Sędzia z Sądu Rejonowego w Białymstoku wyjaśniła, dlaczego podjęła decyzję o zastostosowaniu aresztu.

W ocenie sądu istnieje uzasadniona obawa podejmowania przez podejrzanego działań zmierzających do uniknięcia odpowiedzialności karnej i utrudniających postępowanie
– powiedziała sędzia Beata Wołosik.

Danuta Martyniuk broni syna

Jak się teraz okazuje, mimo lekceważącego stosunku Daniela M. do kwaratanny, Danuta Martyniuk stoi murem za swoim synem. Stwierdziła, że doniesienia policji są nieprawdziwe.

Daniel w ostatnich dniach nie przebywał za granicą. Jakoś niedawno mówił nam tylko, że jedzie do Gdyni. Natomiast o żadnym dalszym wyjeździe nie było mowy
– wyjaśniła żona znanego wokalisty.

Dziś wiadomo, że Daniel M. spędzi tegoroczne święta w areszcie. Danuta Martyniuk postawiła się w obronie syna w internetowej dyskusji na facebookowym profilu "iSokółka.eu".

Daniel M. został tymczasowo aresztowany

Gepostet von iSokolka.eu am Freitag, 10. April 2020

Pojawił się tam link do artykułu o aresztowaniu Daniela M. Jego mama włączyła się do burzliwej dyskusji internautów w komenatarzach.

Pozamykajcie te mordy
– napisała Danuta Martyniuk.

Żona znanego gwiazdora wyjaśniła także, że jej syn miał ujemne wyniki testu na obecność koronawirusa, więc nie naraził nikogo na zarażenie.

Podziękowała także osobom, które mimo tej sytuacji okazują wsparcie jej rodzinie. Nie szczędziła także słów krytyki tym, którzy wypowiadali się z pogardą, a także policjantom i mediom.

Serce matki jest zawsze przy dziecku jakie by nie było i Kocham go całym sercem. Dziękuję ludziom którzy nas wspierają i piszą dla nas pozytywne komentarze, podtrzymują nas na duchu. A ci którzy nam wbijają nóż w serce to tacy sami bandyci jak media i jak pewnie policjant z Białegostoku
- podsumowała Danuta Martyniuk.

Może zainteresuje Cię to: SYN ZENKA MARTYNIUKA TRAFIŁ DO ARESZTU. JEGO NAJBLIŻSI NIE BĘDĄ ZADOWOLENI

Zobacz także: ZENEK MARTYNIUK DRŻY O ZDROWIE MAMY. ŚWIĘTA SPĘDZĄ OSOBNO

Portal "Życie" informował o: CZY ODWIEDZENIE MIEJSCA SPOCZYNKU JEST DOZWOLONE. OBOSTRZENIA ZWIĄZANE Z KORONAWIRUSEM BUDZĄ WIELE WĄTPLIWOŚCI