Syn Zenka Martyniuka, Daniel M. trafił do aresztu za to, że kilkukrotnie złamał kwarantwannę po swoim powrocie z Niemiec.
Co więcej nie zastosował się do wyroku sądu i mimo odebranego prawa jazdy za prowadzenie pod wpływem alkoholu, nadal jeździł sobie po mieście swoim luksusowym mercedesem.
Za nieprzestrzeganie kwarantanny inspektor sanitarny nałożył na niego grzywnę w wysokości 10 tys. złotych. Mężczyzna został także ukarany 8 mandatami karnymi po 500 złotych każdy - poinformował nadkom. Tomasz Krupa z podlaskiej policji.
W ocenie sądu istnieje uzasadniona obawa podejmowania przez podejrzanego działań zmierzających do uniknięcia odpowiedzialności karnej i utrudniających postępowanie– wyjaśniła sędzia Beata Wołosik z Sądu Rejonowego w Białymstoku.
Jak się okazuje, rodzice Daniela M., Danuta i Zenek są bardzo zaniepokojeni zachowaniem syna.
Rodzice bardzo się martwią o Daniela. Zenek liczył, że syn wydoroślał i zacznie zachowywać się jak odpowiedzialny ojciec. A Danusia nie może w to wszystko uwierzyć– zdradził przyjaciel rodziny.
Syn Zenka Martyniuka bagatelizował zasady kwarantanny
W ostatnim czasie Daniel M. przebywał w Holandii i w Niemczech. W związku z tym nałożono na niego przymusową kwarantannę domową.
Od samego początku sąsiedzi zgłaszali, że syn Zenka Martyniuka stale opuszcza swój dom i wyjeżdża gdzieś samochodem. Policjanci, którzy przyjechali w celu rutynowej kontroli również zauważyli, że nie przestrzega zobwiązań.
Kiedy do niego zadzwonili, usłyszeli, że nie może rozmawiać, bo bierze prysznic i oddzwoni za 15 minut– poinformował nadkom. Tomasz Krupa z podlaskiej policji.
Policjanci poczekali chwilę pod drzwiami i po kilkunastu minutach zauważyli go idącego schodami.
Tłumaczył, że był odwiedzić rodziców. W sposób lekceważący wypowiadał się też o zasadach kwarantanny– dodał nadkom. Krupa.
To nie pierwszy wyrok Daniela M.
To nie pierwszy raz kiedy Daniel M. ma kłopoty z prawem. W ubiegłym roku otrzymał wyrok za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu. W związku z tym zatrzymano mu prawo jazdy na 3 lata i ukarano grzywną.
Kilka miesięcy później syn Zenka Martyniuka miał sprawę o posiadanie narkotyków. W 2018 roku policja musiała przyjechać do domu jego dziewczyny, gdyż ten urządził jej awanturę. Za to również otrzymał karę finansową.
Wiadomo również o incydencie w jednym z białystockich klubów, gdzie Daniel M. znieważył policjantów.
Może zainteresuje Cię to: SYN ZENKA MARTYNIUKA ZNÓW MA KŁOPOTY Z PRAWEM. CHODZI O KORONAWIRUSA. MOŻE TRAFIĆ ZA KRATKI
Zobacz także: SMUTNE WIEŚCI OD ZENONA MARTYNIUKA. TEGOROCZNE ŚWIĘTA WIELKANOCNE BĘDĄ ZUPEŁNIE INNE NIŻ ZWYKLE
Portal "Życie" informował o: JAK STOSOWAĆ SIĘ DO NOWYCH OBOSTRZEŃ? ZAKRYWANIE NOSA I UST TO NIE TYLKO MASECZKI OCHRONNE