Programy na żywo często obfitują we wpadki i zabawne sytuacje. Nie inaczej było w przypadku finału najnowszej edycji „Big Brothera” emitowanego na TVN7. W niedzielę 15 grudnia w Gołkowie odbyła się finałowa „Big Brother Arena”. Zwycięzcą reality show został Kamil Lemieszewski. Drugie miejsce zajęła Martyna Lewandowska. Na podium znalazł się jeszcze Wiktor Stadniczenko.

W trakcie finału „Big Brothera” nie zabrakło emocji i zabawnych wpadek. Przez moment zrobiło się też dość groźnie. Najpierw publiczność wybuchnęła gromkim śmiechem, kiedy Filip Chajzer zapytał mamę Wiktora Stadniczenki czy spotkała już przyszłą synową. Pani Oksana była mocno zagubiona i nie wiedząc co odpowiedzieć, dopytała:

- Chodzi o Esther, tak?

Gdy finaliści weszli do studia, w którym trwał program na żywo, Kamil chciał rozładować emocje robiąc ćwiczenia. Nie było to najlepsza decyzja. Mężczyzna zaczął robić pompki, za to Martyna zdecydowała się na przysiady, a widzowie mogli zobaczyć jej bieliznę.

Największa wpadka zdarzyła się jako ostatnia. Już po ogłoszeniu zwycięzcy show wszyscy pozostali uczestnicy „Big Brothera” weszli na scenę. Kilka sekund po tym rozległ się ogromny huk. Okazało się, że to Katarzyna Strojek, jedna z bliźniaczek biorących udział w programie, spadła ze sceny.

Uczestniczce natychmiast na pomoc ruszył Filip Chajzer, który widział całą sytuację. Chociaż upadek wyglądał groźnie, to dziewczynie nic się nie stało. Postanowiła sama poinformować o tym za pośrednictwem Instagrama.

- Kochani, w związku z moim upadkiem na pięknej scenie „Big Brothera” ogłaszam wszem i wobec: żyję i mam się dobrze. Pozdrawiam – poinformowała Katarzyna Strojek za pomocą InstaStories.

Przypomnij sobie o… ZWYCIĘZCA "BIG BROTHERA" NIEPRZYCHYLNIE O WIDZACH. KAMIL LEMIESZEWSKI ZAKPIŁ Z FANÓW SHOW

Jak informowal portal Zycie:NIE MILKNĄ ECHA WPADKI FILIPA CHAJZERA. DZIENNIKARZ ODPOWIADA NA KOMENTARZE OBURZONYCH WIDZÓW

Portal Zycie pisal równiez o… NIESPODZIEWANY POMYSŁ. POLACY PÓJDĄ NA EMERYTURĘ O 7 LAT SZYBCIEJ