Gwiazdy sprawiają wrażenie, jakby od zawsze były znane i bogate. Nie zawsze jednak tak jest – niejednokrotnie muszą włożyć wiele ciężkiej pracy, by wyjść z ubóstwa i móc cieszyć się lepszym jutrem. Choć ich życie w mediach społecznościowych wygląda idealnie, nie zawsze dzielą się tym, co jest – lub było – poza błyskiem reflektorów.

Zbigniew Zamachowski

Rodzina aktora nie miała wiele pieniędzy. Podczas wywiadu dla magazynu „Twój Styl” ujawnił, że jako dziecko żył w biednej rodzinie. Jego ojciec jeździł po całej Polsce, a Zbigniew Zamachowski już jako nastolatek poszedł do pracy jako organista, by odciążyć rodziców.

- Od 15. roku życia zarabiałem na siebie. Nie pochodzę z zamożnej rodziny, kieszonkowego nie dostawałem, bo rodziców nie było zwyczajnie stać. Jeździło się więc z kapelą po zabawach wiejskich – opowiadał.

Demi Moore

Jej życie od małego nie było usłane różami. Ojciec Demi Moore opuścił jej matkę jeszcze przed narodzinami aktorki. Zawsze nazywała swoim ojcem drugiego męża mamy. Jej rodzice byli alkoholikami i mieli problemy z prawem, bardzo często się przeprowadzali. Matka sprzedała ją za 500 dolarów, co Demi wspomina jako „gwałt i wyniszczającą zdradę”.

Na początku okresu największej sławy nie umiała sobie z nią radzić, często sięgała po alkohol i narkotyki. Wszystko to opisała w autobiografii, która zaskoczyła nie tylko jej fanów.

Agnieszka Sienkiewicz

To aktorka, która zawsze jest uśmiechnięta, zdaje się mieć świetne życie. Jest szczęśliwą żoną i mamą dwóch dziewczynek. Jednak okazuje się, że już od nastoletnich lat pracowała.

- Pracowałam w sklepie spożywczym na dziale mięsnym i rąbałam żeberka siekierką – zdradza.

- Żyliśmy dosyć skromnie, tak, jak większość ludzi wtedy. Pieniądze, które zarabiałam, wydawałam np. na buty zimowe. Nie dlatego, że rodziców nie było stać. Gdybym ich nie kupiła, to dostałabym buty po siostrze – opowiadała.

Mila Kunis

Patrząc na Milę Kunis, widzimy uosobienie kogoś, kto spełnił swój „american dream”. Słynna aktorka pochodzi z Ukrainy, do Stanów wyjechała wraz z rodziną, gdy miała 7 lat. Uczyła się angielskiego podczas oglądania programu „The Price Is Right”, w którym dziennikarz mówił wolno.

- Dorastałam w Los Angeles. Nie byliśmy zamożni. Nie byliśmy nawet klasą średnią. Byliśmy bardzo biedni i musiałam szybko dorosnąć i nauczyć się życia. Bo nie ma nic za darmo. O wszystko trzeba walczyć – ujawniła.

Violetta Kołakowska

- W domu się nie przelewało i nie zawsze świeciło słońce. I bieda zajrzała, i awanturka się zakręciła. Ale moi bliscy to ludzie wrażliwi i dobrzy. Tata wymagał piątek, bo czwórka świadczyła o przeciętności – opowiadała aktorka.

- Sam był sportowcem, ambitnym i zdolnym, ale wychował się w domu dziecka i brak miłości rekompensował sobie alkoholem. Nie żyje od 10 lat. Ten trudny dom, wbrew pozorom, dał mi ogromną siłę. Zaczęłam pracować w wieku 17 lat, musiałam utrzymywać się sama i jeszcze pomagałam mamie – zdradziła Kołakowska w wywiadzie dla „Vivy”.

Jak podaje Interia, początkowo była modelką.

- Najpierw doświadczyłam tego, co jest bardzo nisko, totalnej biedy. A potem poznałam ludzi niewyobrażalnie zamożnych, wpływowych, gwiazdy światowego formatu, najlepszych fotografów.

Przypomnij sobie o… SETKI TYSIĘCY PRALEK DO WYMIANY, MOGĄ WYWOŁAĆ POŻAR. OTO OFICJALNY KOMUNIKAT PRODUCENTA

Jak informował portal Życie: TRZYNASTKI NIEBAWEM TRAFIĄ DO EMERYTÓW. ABY OTRZYMAĆ ŚWIADCZENIE, NALEŻY ZŁOŻYĆ SPECJALNY WNIOSEK

Portal Życie pisał również o… GIS OSTRZEGA PRZED JEDZENIEM JAJEK TEJ POPULARNEJ MARKI. W WIELU PARTIACH WYKRYTO SALMONELLĘ