Natalia Szroeder istnieje w polskim show-biznesie już od dobrych kilku lat i wiele razy pokazywała, że ma niesamowity głos i dobrze wie, jak z niego korzystać – zarówno w swoich piosenkach, jak i coverach.

Jakiś czas temu podjęła odważną decyzję o spróbowaniu swoich sił także w filmie. Zagrała w „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa”.

Natalia Szroeder ma niesamowitą urodę i trzeba przyznać, że bardzo dobrze wie, jak podkreślić swoje naturalne piękno. Tym razem na uroczystej premierze filmu, w którym da, zrobiła prawdziwą furorę.

Przepiękna stylizacja Natalii Szroeder

Natalia Szroeder specjalnie na tę okazję wybrała niezwykłą suknię. Kreacja wykonana była z cielistego materiału, który wpasowywał się w kolor skóry gwiazdy. Na sukience znajdowały się połyskujące, metaliczne ozdoby. Wyglądało to tak, jakby wspomniane ozdoby były jedynym, co Natalia założyła na tę okazję.

Krój sukni idealnie podkreślił jej nienaganną sylwetkę. Kreacja była obcisła od góry, miała długie rękawy, była dość prześwitująca i bardzo długa.

Natalia dobrała do tego makijaż, który świetnie wpasował się w całość. Nie wyglądał zbyt ciężko czy nienaturalnie – gwiazda miała promienną i rozświetloną cerę, mocno podkreślone oczy i usta pomalowane matową szminką.

Fryzura gwiazdy dopełniła efektu – jej włosy zostały związane w mały, niski kok. Po bokach twarzy zostawiła kilka pofalowanych kosmyków.

Natalia Szroeder jest odtwórczynią jednej z głównych ról w filmie „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa”, którego reżyserem jest Maciej Kawulski.

Film pojawi się w polskich kinach już 3 stycznia 2020 roku.

Natalia na premierze wyglądała zjawiskowo. Jesteście ciekawi, czy równie świetnie poradziła sobie z odegraniem swojej filmowej roli?

Przypomnij sobie o… CZY WIDZOWIE BĘDĄ MUSIELI POŻEGNAĆ "OJCA MATEUSZA"? W SERIALU DOJDZIE DO SENSACYJNEGO ZWROTU AKCJI

Jak informował portal Życie: ZENEK MARTYNIUK O PORWANIU JEGO SYNA. TEGO NIKT SIĘ NIE SPODZIEWAŁ

Portal Życie pisał również o… SĄ KONKRETNE DATY WYPŁAT TRZYNASTEJ I CZTERNASTEJ EMERYTURY. POLACY NIE BĘDĄ ZADOWOLENI