Często historie uczestniczek programu TVN-u „Projekt Lady” prowadzonego przez Małgorzatę Rozenek są bardzo szokujące. W ostatnich dniach prawdziwe zamieszanie wywołała uczestniczka 2. edycji programu. Karolina Plachimowicz zdecydowała się wyznać, że zarabiała na życie prostytuując się.

- To się zaczęło, kiedy miałam 19 lat. Na początku pracowałam w Niemczech. Poznałam tam koleżankę i ona mnie do tego namówiła. Opowiadała, że szybko zarobię pieniądze, a wtedy bardzo ich potrzebowałam, żeby się utrzymać. Myślałam, że chwilę popracuję i wrócę do normalnego życia. Nikt mi wtedy nie powiedział, że wejście do świata prostytucji, jest jak bilet w jedną stronę. To jest jak narkotyk. Nie da się samemu o własnych siłach z tego wyjść – wyznała kobieta na łamach „Faktu”.

Można uważać, że prostytucja należy do zamierzchłej przeszłości uczestniczki „Projektu Lady”. Jednak Karolina Plachimowicz wyznała, że z tym zawodem pożegnała się dopiero kilka miesięcy temu. Oznacza to, że pracowała jako prostytutka zarówno w trakcie trwania programu, ponieważ wzięła krótki urlop, jak i po występie w „Projekcie Lady”.

Karolina Plachimowicz dodatkowo wyjaśniła, co powoduje, że wiele kobiet, jak i ona sama, przez lata sprzedają swoje ciało.

- Mimo wszystko, klienci potrafią traktować mnie lepiej, niż ludzie w prywatnym życiu. To też jest powód, czemu wiele dziewczyn siedzi w tym zawodzie. Bo są źle traktowane przez otoczenie. (…) Często są to osoby odrzucone przez rodzinę, partnera, społeczeństwo i nie widzą dla siebie już żadnej innej drogi. Do czego to doszło, żebym ja się lepiej czuła w burdelu, niż we własnym domu – powiedziała Karolina Plachimowicz w rozmowie dla "Faktu".

View this post on Instagram

Tu nie chodzi o moją obronę. Tu chodzi o moje życie. A moje życie nie było usłane różami, choć może wielu z was tak się wydawać. Dzisiaj napiszę wam całą prawdę, choć jest to dla mnie bardzo trudne i robię to tylko i wyłącznie dla mojego dziecka. Zdaję sobie sprawę, że wyleje się na mnie za to wiadro pomyj i fala hejtu. Teraz nie jest to dla mnie najważniejsze. Najważniejsze jest to, żebym zamknęła za sobą stary rozdział życia i otworzyła nowy. Od jakiegoś czasu pojawiały się spekulacje na temat tego, jak zarabiam na życie. Napiszę wprost - zostałam wykorzystana przez najbliższe mi osoby. Osoby którym ufałam, które kochałam i które obiecały mi pomóc stanąć na nogi. Zostałam potraktowana jak przedmiot a moje ciało zostało wykorzystane dla zaspokojenia najniższych ludzkich instynktów. Kiedy zmuszona zostałam wejść w ten okrutny świat, okradziono mnie i zmuszono do oddania wszystkich zarobionych pieniędzy. Wtedy nie było już odwrotu. Stałam się niewolnikiem bezwzględnego systemu szarej, brudnej strefy. A chciałam tylko zapewnić dobre dzieciństwo i byt mojej córce. I choć wielu z was może tego nie rozumieć i nie zdawać sobie sprawy z mojego położenia w tamtym czasie - naprawdę nie miałam wyjścia. Wpadłam w błędne koło a po krótkim czasie w głęboką depresję. Obecnie jestem pod opieką lekarzy i terapeutów, staram się poukładać moje życie na nowo. Stąd moja decyzja o czasowym pobycie mojego dziecka u byłego partnera, który choć dla mnie nie był dobrym człowiekiem, dla mojej córeczki jest bardzo dobrym ojcem. W takich sytuacjach swoje ego należy odstawić na drugi plan i skupić się na dobru dziecka. A dobrem mojego dziecka, jest moje dobro, czyli rozpoczęcie nowego rozdziału życia. Przepraszam, jeżeli kogoś zawiodłam. Zarówno moją rodzinę, przyjaciół jak i fanów. I dziękuję Bogu za odwagę. PS Zdjęcia, które widzicie w tym poście, miały być wykorzystane do szantażowania mnie. Nie chcę po raz kolejny być ofiarą, dlatego zdecydowałam się ujawnić je wcześniej niż moi oprawcy. Wasza Karolina.

A post shared by 🇵🇱Karolina Plachimowicz🇵🇱 (@karolina_plachimowicz) on

Przypomnij sobie o… ZDUMIEWAJĄCA AKCJA ZWYCIĘŻCZYNI „PROJEKTU LADY”. PROSI FANÓW O PIENIĄDZE NA… WAKACJE!

Jak informował portal Życie: SYN MAŁGORZATY ROZENEK-MAJDAN MA DZIEWCZYNĘ? REAKCJA GWIAZDY NA NOWĄ MIŁOŚĆ CHŁOPCA

Portal Życie pisał również o… TO NIE SĄ ŻARTY. POZOSTAŁO NAM 10-12 LAT NA PODJĘCIE DZIAŁAŃ