Ostatni odcinek „The Voice of Poland” był pełen emocji! Chodziło głównie o Michała Szpaka i jego przyjaciółkę Violet Oliferuk, która znalazła się z nim w drużynie. Wokalista od początku wiąże z nią duże nadzieje, dlatego stara się ze wszystkich sił przygotować ją tak, aby wypadła na scenie jak najlepiej. Nie zawsze jednak współpraca z bliską osobą układa się w pełni pomyślnie.

Michał Szpak w ostatnim odcinku „The Voice of Poland” przygotował dla swojej przyjaciółki Violet Oliferuk nie lada wyzwanie! Musiała zaprezentować wraz z Oliwią piosenkę autorstwa Amy Winehouse „Valerie”. Podczas próby było wiele emocji:

„Zaraz po prostu wykopię Cię z tej sceny! (…) Ciało musi być mniej spięte!” – powiedział ostro trener do uczestniczki.

Po chwili dodał:

„To musi być pełen rock’n’roll. Oni muszą dać z siebie wszystko i muszą się wydrzeć, nawet jeśli miałoby to później kosztować ich utratę głosu na cały tydzień.”

Jak ostatecznie Violet Oliferuk zaprezentowała się na scenie?

Okazało się, że wszyscy byli zachwyceni występem dziewczyn!

„To był fajny wykon. To było przyjemne, stylowe” – skomentowała Margaret.

Sam Michał Szpak skomentował:

„Dla mnie to była jedna wielka niewiadoma (…) To był znakomity występ. Gratuluję! Kocham was!”

Mimo, że ostatecznie to Violet Oliferuk została w programie, to Oliwa Socha została wyróżniona przez jednego z jurorów. Kamil Bednarek stwierdził, że „ukradnie” uczestniczkę.

Reakcja Violet Oliferuk na decyzję Michała Szpaka

Chwilę po nagraniach programu Oliferuk wypowiedziała się na Instagramie odnośnie decyzji Michała Szpaka:

„Dziękuję Michałowi za wiarę we mnie! OBIECUJĘ, że tak łatwo się nie poddam i dam z siebie wszystko podczas nokautów, żebyś jako mój trener był ze mnie DUMNY” – napisała.

Może zainteresuje Cię to: „The Voice of Poland” doczeka się kolejnej edycji? Jest już decyzja TVP!

Pisaliśmy również o: Krzysztof Rutkowski to prawdziwy biznesmen. Zobaczymy jego ślub w telewizji!

Źródło: „Party.pl”