Informacja o tym, że Janusz Korwin-Mikke ma o 44 lata młodszą partnerkę, kilka lat temu wywołała ogromne poruszenie. Ujawniono, że mają razem dwójkę dzieci. Dominika Korwin-Mikke zdecydowała się na pierwszy szczery wywiad o swoim związku.

Jak informuje Fakt, 2015 roku ujawniono, że Janusz Korwin-Mikke ma romans z młodszą kobietą. Okazało się, że polityk, który był wtedy mężem Małgorzaty Szmit, miał dwoje dzieci z inną kobietą, Dominiką Sibigą. Nadzieja urodziła się w 2011 roku, a jej młodszy brat, Karol – w 2013.

Janusz Korwin-Mikke ożenił się z Dominiką w 2016 roku. Jego wybranka do tej pory nie pokazywała się w mediach, teraz jednak postanowiła to zmienić – przyjęła zaproszenie na wywiad.

Dominika Korwin-Mikke udzieliła wywiadu youtuberce, Malinie Błańskiej. Mówiła w nim, jak poznała swojego męża, jakim Janusz Korwin-Mikke jest ojcem i jak zarządzają pieniędzmi. Wypowiedziała się także na temat jego kontrowersyjnych poglądów.

Najpierw Dominika odpowiedziała na pytanie, jak wygląda życie z Januszem. Odpowiedziała, że „jest ciekawie”. Zdradziła sekret początku ich znajomości.

– Interesowałam się polityką. Działałam też w partii Unia Polityki Realnej. To była jego pierwsza ważna partia, która zajmowała się propagowaniem wolnego rynku w Polsce. I spotkaliśmy się na zwykłym – teraz można powiedzieć niezwykłym – spotkaniu sympatyków UPR w Krakowie.

– O ile dobrze to teraz pamiętam, to był marzec 2009 roku. Miał przemówienie, spotkanie na którym ja też byłam. Później w kuluarach, podczas rozmowy zwrócił na mnie uwagę. I tak się zaczęło. Miałam wtedy 22 lata.

Mówi także, że jej mąż wzbudza fascynację wśród wielu kobiet.

– Byłam wielkim sympatykiem jego poglądów, jego osoby. Zachwycałam się nim tak, jak wiele kobiet.

– Przechodziłam obok, ciasnym przejściem, jak zawsze wpatrzona w prezesa i on powiedział tak: nie mogę oderwać oczu od pani oczu. Ja mówię: to niech pan nie odrywa. I tak się zaczęło – opowiada.

Zapytana o to, jaki jest zakochany Janusz Korwin-Mikke, odpowiada:

– Potrafi być bardzo urokliwy. Pamiętam, jak kiedyś umówiliśmy się jak jechałam pociągiem, on wyszedł po mnie na stację. Nasza znajomość była wtedy na bardzo wczesnym etapie. Patrzę przez okno, a tu on stoi z kwiatami, przywitał mnie bukietem róż. To jest gentelmen z krwi i kości. Dba o różne szczegóły, potrafi robić prezenty.

Okazuje się jednak, że są rzeczy, których Korwin-Mikke nie chce robić. Taką rzeczą było np. uczestniczenie przy porodach. Dominika wspomina, że „takie rzeczy to nie dla niego”.

Malina Błańska spytała, co Janusz Korwin-Mikke myśli o swoim późnym ojcostwie.

– Decydując się na związek ze mną, młodą osobą, wiedział, że jeszcze będzie musiał zostać ojcem. Podszedł do tego po męsku, w dobrym tego słowa znaczeniu.

Zaznacza jednak, że politykowi nie zostaje wiele czasu dla rodziny.

– Dla Janusza największą pasją jest polityka. To jest jego żywioł. więc pomimo, że na pewno bardzo by chciał bo lubi spędzać czas z dziećmi, to polityka nie pozwala mu się zajmować dziećmi tyle, ile by chciał.

Podkreśla, że poseł zmieniał swoim dzieciom pieluchy, a jego ulubiony obowiązek domowy to kąpanie dzieci. Bardzo lubi także zabawę z nimi.

– Potrafi się zająć dziećmi, wejść do ich świata, jeśli czas mu na to pozwala.

Dziennikarka spytała, jak rozdzielane są pieniądze w domu pary.

– Mam własną kartę i pieniądze na niej. Ale nie jestem rozrzutna – odpowiedziała Dominika. Podkreśla, że pochodzi ze skromnego domu, a jej skromność podoba się Januszowi.

Malina Błańska nawiązała do wypowiedzi Korwina-Mikkego o kobietach, np. do jego słów, że kobiety nie powinny mieć praw wyborczych i są mniej inteligentne od mężczyzn.

– Często jest tak, że to, co ktoś mówi w telewizji, czy oficjalnie, praktyka pokazuje, że jest zupełnie inaczej – odpowiedziała Dominika.

Padło także pytanie o to, co o powiedzeniu, że „klaps to nie bicie”, sądzi żona polityka.

– Jak to teraz się uważa, tak poprawnie politycznie, że klaps lekki jest dozwolony? Nawet lekki? Nie? Wszystko w ramach normalnego, zdrowego wychowania. No nie było u nas takiej sytuacji, żeby można było powiedzieć, że jest jakieś bicie dzieci. Nic takiego nie ma miejsca – deklarowała.

Została także zapytana o swój udział w wyborach parlamentarnych oraz do Parlamentu Europejskiego – znalazła się tam na listach partii Korwin, a następnie Konfederacji. Dominika Korwin-Mikke deklaruje, że nazwisko przeszkadza jej w robieniu kariery.

– Moje nazwisko jest dla mnie większym problemem, niż pomocą – mówi. I choć bardzo chciałaby zrobić karierę polityczną, wie, że ludzie kojarzą ją głównie z mężem, co nie ułatwia sprawy.

Interesują Cię wydarzenia z polskiej areny politycznej? Sprawdź tutaj: CHCESZ SZKOŁY BEZ ŚWIADECTW Z CZERWONYM PASKIEM? PODPISZ PETYCJĘ!

Wolisz poznać więcej informacji ze świata? Mamy propozycję: BRYTYJSKA MONARCHINI ZASKOCZYŁA STROJEM! CO ZNALAZŁO SIĘ NA JEJ SUKNI?

Martyna Piotrowska