Kilka dni temu zorganizowany został koncert upamiętniający życie i twórczość Krzysztofa Krawczyka, który zmarł na początku kwietnia. Do dziś wiele osób nie może pogodzić się z odejściem artysty, a sam koncert miał na celu przypomnieć najwybitniejsze utwory muzyka, które na zawsze pozostaną w naszej pamięci.

Zabrakło syna artysty!

Nie jest także niczym nowym fakt, że również syn Krzysztofa Krawczyka jest niezwykle utalentowany muzycznie, co bez wątpliwości odziedziczył po swoim ojcu. Nie da się ukryć, że wiele osób było niemal przekonanych, że jednym z występujących na koncercie ku pamięci muzyka będzie właśnie Krzysztof Krawczyk Junior. Niestety, okazuje się, że tak się nie stało. Co więcej, mężczyzny nie było także wśród publiczności!

Jak informuje portal Plotek, taki obrót sytuacji nieco zadziwił, a nawet zbulwersował fanów Krzysztofa Krawczyka. Fani zauważyli także, że wśród zaproszonych gwiazd zabrakło zespołu Trubadurzy. Nie jest wiadomo, dlaczego organizatorzy koncertu podjęli taką decyzję.

Fani byli zaskoczeni!

- Wielka szkoda, że syn Krzysztofa nie brał udziału w tym koncercie, odziedziczył talent po rodzicach, a juniorowi należałby się występ w pierwszej kolejności. Szkoda, że organizatorzy o tym nie pomyśleli – komentowali fani.

Warto jednak zaznaczyć, że prowadzący, Tomasz Kammel nie zapomniał o synu Krzysztofa Krawczyka i zwrócił się do niego z pozdrowieniami. Zaznaczył także, że wierzy w to, że Krzysztof Krawczyk Junior ogląda cały koncert.