Jak donosi "Pompinik", dziennikarka i jedna z prowadzących śniadaniowy program "Dzień Dobry TVN" Małgorzata Ohme, będąc w żałobie po śmierci mamy, opowiedziała magazynowi "Viva", jak wyglądał moment śmierci jej mamy.
Dziennikarka TVN opisała w wywiadzie moment śmierci swojej mamy
Wyświetl ten post na Instagramie.
Pracująca w TVN dziennikarka Małgorzata Ohme, 4 grudnia opublikowała na swoim koncie na Instagramie smutną wiadomość o śmierci swojej mamy, z którą była mocno zżyta. Wzruszający wpis szybko obiegł media społecznościowe i zainteresował tabloidy.
Ja przyznała we wpisie, jej mama była pogodną osobą, lubiącą się śmiać, kochającą ją mocno rodzicielką. Natychmiast posypały się komentarze pełne współczucia i słów wsparcia. Małgorzata Ohme szczerze opisywała swoje ciepłe relacje z mamą, a jej utrata pozostawiła w życiu dziennikarki ogromny ból.
W podziękowaniu za tak wielką, matczyną miłość, gwiazda TVN opisała najintymniejsze chwile z umierania własnej mamy w wywiadzie dla magazynu "Viva".
Jak opowiedziała, jej mama odeszła łagodnie, powoli zasypiając otoczona najbliższymi osobami, co - jak przyznała - oswoiło ją samą z faktem umierania i zmiejszyło strach przed własną śmiercią.
Widziałam w jej oczach miłość i wzruszenie, że jestem obok. Powiedziała tylko nagle, że mam ładny uśmiech, trochę mnie to zaskoczyło, bo mówiła to w taki sposób, jakby nagle to odkryła. Gdy odchodziła, trzymałam ją za rękę. Bardzo spokojnie, powolutku zasypiała. Powiedziałam: 'Mamo, bardzo cię wszyscy kochamy. I pozdrów tatę'. I wtedy po jej policzku spłynęła łza, a ona się lekko uśmiechnęła. Dla mnie to było więcej niż wyznanie miłości.
Nie wiadomo, czy mama dziennikarki chciałaby, aby tak intymny moment z jej istnienia, jak umieranie, stało się obiektem zainteresowania mediów, jednak skoro Małgorzata Ohme zdecydowała się na ten wywiad, musiała być pewna, że nie robi niczego wbrew swojej zmarłej mamie.
Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Ostrzejszy reżim sanitarny podczas drugiej tury wyborów. Ministerstwo Zdrowia jest nieugięte. Polakom nie spodoba się ten pomysł
Zerknij tutaj: Ivan Komarenko nie odpuszcza. Ostro apeluje do Łukasza Szumowskiego słowami najnowszej piosenki "Mity i kity"