Tadeusz Rydzyk to jeden z najbardziej znanych polskich duchownych. Ksiądz jest także doktorem nauk teologicznych oraz wykładowcą akademickim w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Ponadto, jest założycielem i dyrektorem rozgłośni radiowej - Radio Maryja oraz Telewizji Trwam.

Mimo wielu zwolenników, kontrowersyjny duchowny ma równie wielu przeciwników. Między innymi dlatego, na światło dzienne wychodzi coraz więcej tajemnic księdza. O jednej z nich obszerniej pisaliśmy tutaj.

Jak podaje „Pikio”, w sprawie księdza Tadeusza Rydzyka, glos zabrał także polityk – Roman Giertych. Co takiego zarzucił duchownemu?

Rydzyk czy Kardaszewski? Jak naprawdę nazywa się duchowny

Jak pisaliśmy wcześniej, ksiądz Tadeusz Rydzyk nazwisko odziedziczył po swoim „przyszywanym”, a nie biologicznym ojcu. Prawdopodobnie duchowny dopiero po śmierci byłego wówczas męża matki – Rydzyka, dowiedział się, że jego biologicznym ojcem jest Kardaszewski, z którym to matka księdza Tadeusza związała się po śmierci Rydzyka.

"Rydzyk nie nadaje się na księdza. Nie chodziło mi tylko o to, że w ząb nie umiał liczyć, ale o to, że był niedojrzały, taki dzidziuś, ciepłe kluchy, podlizywał się komu popadnie."

Co ciekawe, duchowny nie miał możliwości dostania się do żadnego seminarium w Polsce. Skąd taki wniosek? Jak się okazuje młody Tadeusz był na tyle słabym uczniem, że po ukończeniu szkoły podstawowej, jego wyniki nie pozwoliły mu dostać się do żadnego z liceów.

O studiach nie było już mowy. Dopiero, dzięki ukończeniu zawodówki i pomoc Redemptorystów, Rydzyk dostał się do niższego seminarium w Braniewie.

Jak wspomina go ksiądz Jerzy Galiński, Tadeusz lubił „podlizywać” się innym.

- Dawałem mu korepetycje z matematyki. Po kilku lekcjach powiedziałem prefektowi, że Rydzyk nie nadaje się na księdza. Nie chodziło mi tylko o to, że w ząb nie umiał liczyć, ale o to, że był niedojrzały, taki dzidziuś, ciepłe kluchy, podlizywał się komu popadnie. Prefekt powiedział, że może i Rydzyk nie jest mądry, ale przynajmniej pobożny, i że księdzu nie jest potrzebna matematyka (...) - wspomina ksiądz Jerzy Galiński.

Tajemnicze zniknięcie

Jak się okazuje, Tadeusz Rydzyk specjalizuje się w tajemniczych zniknięciach. Pierwsze z nich miało miejsce w 1986 roku, kiedy do duchowny bez zgody swoich przełożonych wyjechał do Niemiec.

Kolejne, kiedy po tym jak spotkał Papieża, zniknął bez śladu na pół roku. Co ciekawe, nikt z rodziny ani bliskich, a nawet zakon nie potrafił podać miejsca, w jakim znajdował się ksiądz Tadeusz Rydzyk. Jak się później okazało, Rydzyk bez niczyjej zgody zgłosił się do Polskiej Misji Katolickiej.

Swiątynia ze SPA?

Ksiądz Tadeusz Rydzyk to prawdziwy biznesman. Duchowny aktualnie zajmuje się budową Kościoła Maryi Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II, w którego to środku, znajduje się ogromne płótno, na którym czytamy: "Ja Panu Bogu codziennie dziękuję, że jest w Polsce takie radio i że się nazywa Radio Maryja".

Co ciekawe- tuz obok kościoła, przedsiębiorczy duchowny buduje luksusowy hotel ze Spa, Aquaparkiem i strefą restauracyjną.

Bliskie kontakty z politykami

Jak wyjawił polityk Roman Giertych, w należącej do Rydzyka stacji, znajduje się specjalny telefon, na którzy dzwonią politycy i podając się za zwykłego Kowalskiego, wychwalają na antenie zasługi księdza.

- W Radiu Maryja jest specjalny telefon, dzięki któremu na antenę może dodzwonić się ten, kto powinien - podsumował Giertych.

Przypomnij sobie o... KSIĄDZ DOPUŚCIŁ SIĘ TEGO WOBEC UCZENNICY? WSZYSTKO DZIAŁO SIĘ NA LEKCJI RELIGII!

Informowaliśmy także o: WIADOMO JUŻ, CZYM W NAJBLIŻSZYM CZASIE ZAJMIE SIĘ MEGHAN MARKLE. PISAŁA PIERWSZY KONTRAKT ZE ZNANĄ MARKĄ. Z INNĄ PROWADZI NEGOCJACJE