Tadeusz Rydzyk jest założycielem oraz dyrektorem radia i telewizji. Sprawuje także funkcję rektora własnej uczelni. W wywiadzie z tygodnikiem ,,Sieci” opowiada o początkach działalności radia i swojej znajomości z Lechem Wałęsą.
Jak czytamy w ,,Pikio.pl” ksiądz Tadeusz Rydzyk na początku swojej działalności radiowej miał sporo kłopotów. Jak zdradza, problematyczna okazała się Polska Agencja Radiowa:
– Cały czas byli na nie, zachowywali się w sposób mało cywilizowany, traktowali mnie bardzo nieprzyjemnie – wspomina.
Głównym powodem problemów z porozumieniem, miało stanowić połączenie dwóch radiostacji: w Toruniu i Bydgoszczy:
– Zapytałem ich, jak inni łączą swoje stacje. Odpowiedzieli, że przez kabel lub radiolinię. Zapytałem: No jak tak można? Wszyscy mogą tylko my nie? Czy Pan Bóg stworzył świat tylko dla komunistów? I jakoś daliśmy radę – opowiada duchowny.
Duchowny musiał prosić o wsparcie słuchaczy i przedstawicieli władzy. Jednym z nich był Lech Wałęsa, który nie był skory do pomocy:
– Wielokrotnie musieliśmy prosić o mobilizację słuchaczy, ludzi dobrej woli. Pisaliśmy do biskupów, do władz, w tym do prezydenta Lecha Wałęsy. Myślałem, że skoro katolik, to pomoże. Ale nic nie pomógł – wyznaje po latach Rydzyk.
Zobacz także, jakie fakty na temat Jana Pawła II zdradza były prezydent Lech Wałęsa: LECH WAŁĘSA UJAWNIA NOWE FAKTY O JANIE PAWLE II. TEGO NIKT SIĘ NIE SPODZIEWAŁ!
Piękny gest siostry Michała Szpaka. Co takiego zrobiła artystka?: ODWAŻNY KROK SIOSTRY MICHAŁA SZPAKA! STRACIŁA PRAWIE WSZYSTKIE WŁOSY
Ewelina Rozworska