Jak podaje "Super Express", Joanna Jędrzejczyk przez osiem lat była związana ze swoim narzeczonym. Partner sportsmenki zdradził ją z inną kobietą, co było powodem rozpadu ich relacji. Wojowniczka w jednym z wywiadów zdobyła się na szczere wyznanie, opowiadając szczegóły tego bolesnego dla niej zdarzenia, od którego minęły trzy lata.
Jestem JJ, mogę to znieść, jak cios, dam radę". Ale nie dałam, nie mogłam pójść dalej. Oddalaliśmy się. Spędzaliśmy coraz mniej czasu razem. Trzy razy go pytałam: Słuchaj, jeśli jest ktoś, przyznaj się, powiedz mi. Obiecaj mi, że jak pojawi się ktoś nowy, to mi o tym powiesz. Tyle lat jesteśmy razem, chyba możemy być szczerzy? Zadzwoniła do mnie ta kobieta, opowiedziała o wszystkim. I widzisz, przyznała się ta osoba, a ten facet nie miał odwagi. Zapytałam się, czy mam jej za to dziękować. Zaczęłam się nad sobą zastanawiać: poszedł do innej, czyli nie jestem tą fajną, atrakcyjną kobietą. Jeszcze cztery razy wracałam do mojego byłego. Teraz myślę, że nie wolno ślepo wierzyć, trzeba pozwolić mu odejść, puścić go.
Życzymy Joannie dużo szczęścia w życiu uczuciowym.
To również może Cię zainteresować: ROBERT LEWANDOWSKI WŁAŚNIE SKOŃCZYŁ 32 LATA. PIOTR ŻYŁA PRZEŚMIEWCZO KOMENTUJE JEGO WIEK
Zobacz także: BARBARA KURDEJ-SZATAN POKAZAŁA DUŻY CIĄŻOWY BRZUSZEK, POZUJĄC NA JACHIE W BIKNI. FANI SĄ ZACHWYCENI