O Violet Oliferuk zrobiło się głośno za sprawą jej udziału w programie "The Voice od Poland". Kobieta trafiła jako podopieczna do grupy Michała Szpaka, z którym od wielu lat przyjaźnią się prywatnie.
Mimo, że wszyscy widzowie byli pewni, że znany muzyk zapewni swojej koleżance miejsce w odcinkach "na żywo", to ostatecznie okazało się zupełnie inaczej. Podczas konkursowych "nokautów" Violet została przez niego odrzucona.
Wiele osób spekulowało wtedy, że to koniec ich znajomości.
Violet Oliferuk pojawiła się w programie "Kwarantanna Live"
Po dłuższym czasie piosenkarka przerywa milczenie. Postanowiła raz na zawsze wyjaśnić sprawę przy okazji udziału w programie Marcina Cejrowskiego "Kwarantanna Live".
Stwierdziła, że udział w "The Voice od Poland" był dużą próbą dla przyjaźni z Michałem Szpakiem, ale ostatecznie oboje zdali ten test.
Próbą naszej przyjaźni był "The Voice of Poland", ale przetrwaliśmy. To był ciężki okres, ale poradziliśmy sobie z tym i lecimy dalej. (...) Idąc do programu, starałam się rozłączyć naszą przyjaźń. To było trudne, ale na koniec dnia jestem dumna, bo udało mi się to zrobić. Mam bardzo grubą skórę. Ale było trudno, bo jestem tylko człowiekiem. Potrzebowałam jakiegoś czasu, żeby dojść do siebie i stanąć na nogi- wyznała artystka.
Violet Oliferuk stanowczo zaprzeczyła, jako że obraziła się Michała Szpaka za odrzucenie z programu. Przyznaje, że była jedynie zła na siebie, że nie zaprezentowała się tak jak chciała.
Relacja Violet Oliferuk i Michała Szpaka
Podczas programu Violet Oliferuk otwarcie mówiła o swojej realcji z Michałem Szpakiem. Teraz postanowiła nawet wspomnieć początku ich przyjaźni.
To taka przyjaźń niesamowita. Nasza przyjaźń się w sumie zaczęła 11 lat temu. Spotkaliśmy się na tym samym koncercie w Warszawie i od tamtej pory utrzymywaliśmy kontakt. To był moment, w którym wyjechałam do USA, wiec rzadko byłam w Polsce. Za każdym razem, jak przyjeżdżałam tutaj, to się widzieliśmy. Później zdecydowałam, że pójdę sobie do "The Voice of Poland", bo to zawsze było moje marzenie z dzieciństwa, które chciałam spełnić - zawsze chciałam być w takim tv show. Ta przyjaźń tak się ciągnie i nie chce skończyć- stwierdziła wokalistka.
Ta relacja jest mega dziwna. Michał mówi, że jestem "psiapsi psiapsi siostrą", czyli jakbym rzeczywiście była jego przyszywaną siostrą. To dziwne. Ta relacja jest bardzo dziwna, nie potrafi się skończyć i nigdy się nie skończy, bo bardzo komfortowo się ze sobą czujemy. Jest naprawdę bardzo fajnie- dodała.
W dalszej części wywiadu Violet Oliferuk zdradziła także, że Michał Szpak bardzo często przyjeżdża do niej do Los Angeles. Artystka zawsze zapewnia mu nocleg u siebie. Kiedy odwiedza Polskę może liczyć na dokładnie to samo.
Michał dosyć często jest gościem u mnie w Los Angeles, ja też ostatnio jestem regularnym gościem w Polsce. Uzupełniamy się. Michał u mnie śpi, ale nie w tym samym łóżku. Jeszcze nie- śmiała się.
Piosenkarka w ostatnim czasie wydała swoją pierwszą piosenkę z teledyskiem. Konkretnie chodzi o utwór "Przezroczysta". Podobno Michał Szpak bardzo ją w tym wspierał.
Michał zawsze był dla mnie dużym wsparciem, jak nagrywałam singla. Zawsze był przy mnie. Nie było momentu, że powiedział: "E, dobra, obrażona jesteś (nie byłam obrażona), to nie będę się do ciebie odzywał". Zawsze był osobą, na którą mogę liczyć. To fajne w tej relacji, że jak podejmę telefon, to zawsze odbierze i mi coś poradzi.
Zobacz także: PRAWDA O MICHALE SZPAKU UJARZAŁA ŚWIATŁO DZIENNE. JEGO PRZYJACIÓŁKA ZDRADZIŁA, JAKI W RZECZYWISTOŚCI JEST MUZYK
Polecamy również: MICHAŁ SZPAK O MŁODYCH ARTYSTACH: "JAK KTOŚ ZACZYNA W WIEKU 12 LAT, TO JEST ZA WCZEŚNIE"
Portal "Życie" informował o: WSPOMNIENIA OJCA IDY NOWAKOWSKIEJ. ARTYSTKA ZDRADZIŁA KILKA SZCZEGÓŁÓW ODNOŚNIE ICH RELACJI
