Pewna kobieta poczuła się w święta bardzo smutna i zażenowana z powodu zachowania jej teściowej. Chodziło konkretnie o gwiazdkowy prezent, który postanowiła przygotować dla niej matka ukochanego. W tym przypadku nie można mówić o radości i uśmiechu na twarzy obdarowanej osoby. Agnieszka doświadczyła czegoś zupełnie innego. Postanowiła podzielić się z tym na łamach jednego z portali.

Kobieta spędziła święta z jedyną rodziną

Agnieszka jest jedynaczką, a jej rodzice nie żyją. Nie ma także zbytnio przyjaciół, dlatego mąż i jego rodzina to dla niej najbliższe osoby. Kobieta od pewnego czasu zmaga się z chorobą autoimmunologiczną, która wciąż postępuje, dlatego tym bardziej potrzebuje wsparcia. Z powodu dolegliwości Agnieszka wciąż tyje. Na kolację wigilijną zrobiła jednak wszystko, co mogła, aby ukryć niedoskonałości i zaprezentować się jak najlepiej.

"W końcu udało się wyszykować i ubrać dzieci. Pojechaliśmy do teściów. Kolacja przebiegła nawet w miłej atmosferze, a to zaskakujące, ponieważ odnoszę wrażenie, że teściowa mnie nie lubi. Przyszedł czas rozdawania prezentów. Teściom kupiłam ręczniki, pościel i świece zapachowe, mężowi bilet na koncert, a dzieciom zabawki. Przyszedł czas na mnie" - napisała kobieta.

Podczas rozdawania prezentów Agnieszkę najbardziej zaintrygował niewielki podarunek od teściowej. Kiedy go rozpakowała nie wiedziała jednak, w jaki sposób zareagować. W paczce znajdowały się tabletki odchudzające - trzymiesięczna kuracja. Mąż zaczął się z tego śmiać, a jego matka powiedziała:

"Agusia, no bo Ty taka gruba, a przecież młoda kobieta jesteś. Nie można się tak zapuszczać. Męża masz jeszcze, o niego też trzeba dbać."

Agnieszka czuje się bezradna

Angieszka ma dosyć przykrych uwag, tym bardziej, że jej otyłość spowodowana jest chorobą. Nie podziękowała teściowej za prezent, a chwilę później wraz z mężem wyszła z kolacji. Mężczyzna bronił swojej matki.

"Agnieszka, Ty się nie obrażaj o te tabletki, bo faktycznie mogłabyś coś ze sobą zrobić" - powiedział w samochodzie.

Kobiecie momentalnie pękło serce, bo zdała sobie sprawę, że nikt nie rozumie, że zmaga się z chorobą.

Polecamy także: CHCIAŁA SKORZYSTAĆ Z ZAKUPÓW WYSYŁKOWYCH. KIEDY OKAZAŁO SIĘ, KTO ZAPUKAŁ DO JEJ DRZWI, WPADŁA W OSŁUPIENIE

Może zainteresuje Cię to: JAK SPĘDZAŁA ŚWIĘTA AGNIESZKA WOŹNIAK-STARAK? WYBÓR MIEJSCA MOŻE ZASKAKIWAĆ

Pisaliśmy również o: NIESAMOWITA REAKCJA MAŁEGO CHŁOPCA. MAMA ZABRAŁA GO NA PIERWSZE W ŻYCIU ŚWIĄTECZNE ZAKUPY [WIDEO]