Paweł Królikowski, znany i ceniony aktor, zmarł 27 lutego 2020 roku nad ranem. Chwilę przed Bożym Narodzeniem ze względu na pogarszający się stan zdrowia aktor znalazł się w szpitalu.

Do samego końca pozostawał pod opieką lekarzy i pielęgniarek, którym nie udało się uratować Pawła Królikowskiego.

Znana jest przyczyna śmierci Pawła Królikowskiego

Aktor zmarł w wyniku choroby neurologicznej. Przed czterema laty przeszedł operację wycięcia tętniaka mózgu. Okazało się jednak, że choroba go nie opuściła, a wciąż siała spustoszenie w coraz bardziej wyniszczonym organizmie aktora.

Doszło do tego, że gwiazdor nie mógł dłużej występować przed kamerami, po czasie poczuł się jednak lepiej.

– „Na początku maja nie przyjechałem do was na spotkanie. Okazało się, że moje zdrowie nie było okej. Musiałem więc coś z tym zrobić, spotkałem ludzi w Szpitalu Bródnowskim, w szpitalu koło Zgierza i tam mi uratowali życie, uratowała mi życie moja żona i uratował mi życie mój profesor Ząbek i okazało się, że mogę żyć, że mogę z wami się spotykać” – powiedział aktor w pierwszym odcniku 12. edycji programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”.

Przed Bożym Narodzeniem aktor ponownie trafił do szpitala, a pod koniec stycznie przeszedł kolejną operację. Okazało się jednak, że pojawiły się po tym pewne komplikacje.

- „Kilka dni temu przeszedł operację. Po operacji niespodziewanie pojawiły się powikłania. Wdała się infekcja” – powiedział znajomy Królikowskiego dla Super Expressu.

Bliscy Pawła Królikowskiego zmagają się z prawdziwym dramatem. Nikt nie spodziewał się, że aktor zakończy swój żywot w tak młodym wieku. Mężczyzna w dniu śmierci miał 58 lat.

Przypomnij sobie o… TO BYŁO OSTATNIE NAGRANIE PAWŁA KRÓLIKOWSKIEGO. CIĘŻKO POGODZIĆ SIĘ Z TAKĄ STRATĄ