Jak podaje portal "Super Epress", największą popularnością wśród dzieci Pawła Królikowskiego cieszy się Antek Królikowski. Choć od śmierci Pawła Królikowskiego minie blisko rok dopiero teraz wybuchła potężna awantura po tym, co zrobił po jego śmierci. Małgorzata Rozenek nie mogła przejść obojętnie.

Nikt nie spodziewał się wybuchu takiej awantury

Paweł Królikowski należał do najpopularniejszych aktorów w polskim show biznesie. W ślady swojego ojca poszedł Antek Królikowski. Ostatnio zagrał w filmie "Pętla" Patryka Vegi, który niestety nie został pozytywnie przyjęty ani przez krytyków, ani przez widzów. Na stronie FilmWeb jego ocena wynosi zaledwie 3,9/10.

Antek nie jest jedyną gwiazdą, która wystąpiła u Patryka Wegi. Ostatnio w filmie Vegi "Miłość, sex&pandemia" zagrała również Małgorzata Rozenk-Majdan, która pochwaliła się zwiastunem z produkcji. Pod nagraniem ropętała się burza. Jedna z komentujących osób postanowiła skrytykować ostatni film z Antkiem Królikowskim odwołując się przy tym do jego ojca.

Internautka stwierdziła, że Antek Królikowski nie powinien był przyjąć roli w "Pętli" z szacunku nie tylko do samego siebie, ale także ze względu na pamięć swojego zmarłego ojca, który był "naprawdę szanowanym aktorem" - dodała.

Małgorzata Rozenek-Majdan nie przeszła obok tej uwagi obojętnie wskazując, że internautka mogła sobie darować pisanie podobnych słów z "szacunku do siebie i jego zmarłego ojca". Na tym wymiana zdań między paniami się nie skończyła.

Na taką uwagę Rozenek, internautka stwierdziła, że Antek powinien był darować sobie rolę w żenującym filmie, dodając, że poziom produkcji Vegi "sięga dna". I tym razem żona Radka Majdana stanęła w obronie młodego Królikowskiego, podkreślając, że historia oparta była na prawdziwej historii i Antek Królikowski miał do wykonania konkretne zadanie aktorskie.

Co sądzicie o tej wymianie zdań?

To też może cię zainteresować: Anna Mucha poszła na całość! Zdjęcie z Sylwestra nie zostawia niczego wyobraźni. Aktorka rozgrzała męskich fanów do czerwoności

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krzysztof Jackowski nie przebiera w słowach! Jego najnowsza wizja dotycząca wydarzeń w 2021 roku mocno zaniepokoiła Polaków. Nie tego się spodziewamy

O tym się mówi: Podczas „Sylwestra Marzeń” padły kompletnie nieoczekiwane słowa ze strony prowadzącego. Widzowie otworzyli usta ze zdziwienia. O co chodzi