"Viva" podaje, że dziennikarka Ewa Drzyzga związana jest z telewizją od wielu lat, co niewątpliwie niesie za sobą ogromne doświadczenie i sukcesy. Poza programem śniadaniowym i "Rozmowami w toku", mogliśmy zobaczyć Ewę Drzyzgę też w talk-show o tematyce medycznej "36,6°C".
Wyświetl ten post na Instagramie.
Trudne chwile w życiu osobistym
Wyświetl ten post na Instagramie.
W swojej książce "Jak ja to robię" opisała trudne chwile, jakie miewała w swoim życiu w związku z ogromnym zaangażowaniem w pracę. Jak przyznała, nie chodziło tylko o czas poświęcony na zajęcia zawodowe. Jej ogromne zaangazowanie w sprawy ludzi, którym pomagała jako gospodyni "Rozmów w toku", bardzo wpływało na nią i jej życie prywatne.
Jak możemy przeczytać w źródłach prasowych, które wgłębiły się w treść książki Ewy Drzyzgi, od lat związana jest z dziennikarzem Marcinem Borowskim. Ich kameralny i cichy ślub odbył się w 2004 roku, a niedługo potem na świecie pojawił się ich pierworodny syn Stanisław. Jak dziennikarka opisała ten okres w swojej książce, zaraz po porodzie szybko wróciła na plan "Rozmów w toku".
Wtedy Marcin tak naprawdę był sam. Nawet gdy byliśmy w domu, ja ślęczałam przy komputerze. I nie chodzi o godziny, które poświęcałam pracy, ale o zaangażowanie w nią. Kiedy urodził się Staszek, nie spałam jedenaście miesięcy, a gdy pojawił się Ignacy, drugie tyle.
Jak się okazuje, jej domniemany pracoholizm nie zmniejszył się nawet po narodzinach drugiego syna pary, Ignacego. Pracoholizm jest sprawą bardzo trudną nie tylko dla cierpiącej na niego osoby, ale także dla najbliższych, na których ta sytuacja także nie wpływa pozytywnie.
Z czasem okazało się, że nadmiar stresu i emocji związanych ze sprawami ludzi, którym pomagała w programie, mocno wpłynął na jej zdrowie. Nasilające się bóle kręgosłupa spowodowane były - jak wyjaśniła rehabilitantka dziennikarki - zbyt mocnym napięciem mięśniowym. Jak deklaruje teraz nasza bohaterka, najgorsze ma już za sobą.
Co o tym sądzicie?
Zerknij: Ania Bardowska ma męża Bohatera. Grzegorz uratował człowieka. Co się stało