Polityk Leszek Miller oraz jego wnuczka Monika zdecydowali się na udzielenie intymnego wywiadu dla magazynu „Viva”. Nie zabrakło łamiących serce wyznań…
Millerowie o śmierci w rodzinie
W sierpniu 20218 roku media obiegła tragiczna wiadomość. 48- letni syn Leszka Millera i ojciec Moniki popełnił samobójstwo. Podczas tego zdarzenia polityk oraz wnuczka przebywali na wakacjach. Ich świat rozpadł się wtedy na milion kawałków…
- Czas jedynie oswaja z bólem, ale niczego nie leczy. Straciłem strach przed śmiercią. Śmierć wydaje się nam czymś przerażającym, ale jak jej dotkniemy, to przerażenie znika – wyznał Leszek Miller.
Polityk powiedział także, ze nigdy nie pogodził się ze stratą syna, a czas nie leczy ran a jedynie przyzwyczaja do bólu.
- Mnie ciągle się wydaje, że wszystko mi się przyśniło… Gdyby nie śmierć taty, chyba nie miałabym w sobie tyle odwagi, żeby zacząć śpiewać, pokazać się publiczności. Bardzo mocno do mnie dotarło, byłam wtedy jeszcze przed obroną licencjatu, że jednego dnia jesteśmy, a drugiego nas nie ma. I że jeżeli czegoś bardzo chcemy, o czymś marzymy, to nie powinniśmy tego odkładać na później, bo tego później może nie być - powiedziała Monika Miller w rozmowie z „Vivą".
To też może cię zainteresować: Planujesz darowiznę? Pod żadnym pozorem nie rób tego w ten sposób! Możesz zapłacić podatek
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Niezwykłe zjawisko w trakcie mszy świętej. To nagranie obiegło internet z prędkością światła