Doda o trudnych początkach kariery

Jak podaje portal "Pikio.pl", Doda postanowiła uczcić dwadzieścia lat kariery scenicznej i opublikowała na Instagramie zdjęcie płyty zespołu Virgin z 2002 roku. Dwa lata wcześniej wygrała casting na wokalistkę rockowej grupy, jednak nie wszystko szło po jej myśli. Artystka w końcu wyjawiłą prawdę!

Dorota Rabczewska/Doda. Screen: Instagram
Dorota Rabczewska/Doda. Screen: Instagram
Dorota Rabczewska/Doda. Screen: Instagram

Gdy Doda dołączyła do zespołu Virgin, grupa miała już materiał na płytę, jednak nikt nie chciał jej wydać. Obecność Rabczewskiej tym bardziej płoszyła wytwórnie muzyczne. Właścicielka jednej z nich powiedziała, że nie podpisze kontraktu, jeśli Dorota będzie śpiewać.

Ten relikt przeszłości przypomina mi, jak długo już pracuje w szołbiznesie. 20 lat minęło błyskawicznie. Mój pierwszy kontrakt fonograficzny z Universal Music Polska podpisali za mnie rodzice, bo byłam niepełnoletnia. Ówczesna szefowa wytwórni powiedziała wcześniej sławne już słowa, że nie podpisze ze mną kontraktu, bo „nic z tego nie będzie, bo To pyskaty dziecior i będą z nią same problemy".

W obronie młodej piosenkarki stanął założyciel Virgin, Tomek Lubert.

Tomek Lubert -założyciel zespołu Virgin, trzasnął wtedy drzwiami, pokazując środkowy palec i powiedział, że w takim razie zespół nie wyda tej płyty u nich. Po godzinie kontrakt był podpisany. Po 20 latach jestem tu, gdzie jestem, od czasu do czasu poprawiając swoją koronę. Muszę oddać jednak Honor w jednej kwestii ....były ze mną same problemy. No cóż ,mogłam zostać każdym, lecz wybrałam bycie sobą.

Doda/screen Instagram @dodaqueen
Doda/screen Instagram @dodaqueen

To również może Cię zainteresować: GLIWIŃSKA ZŁAPANA Z TAJEMNICZYM MĘŻCZYZNĄ. CZY TO JAROSŁAW BIENIUK

Zobacz także: MEDIA OBIEGŁA PRZYKRA INFORMACJA. NIE MA JUŻ Z NAMI ZNANEGO POLSKIEGO PROFESORA