Katarzyna Sobczyk to artystka, która nigdy nie da o sobie zapomnieć. Mimo, że od śmierci artystki 28 lipca 2010 roku minęło sporo lat, to jednak jej utwory na zawsze pozostaną w sercach Polaków.
Kim była Kasia Sobczyk?
Artystka największą sławą cieszyła się w latach 60. To właśnie wtedy stała się rozpoznawalna i przez wiele lat wzbudzała ogromne zainteresowanie.
Początkowo piosenkarka występowała wraz z zespołem Czerwono-Czarni, a następnie w duecie z mężem Henrykiem Fabianem i zespołem Wiatraki.
Pozostawiła po sobie ogromny dorobek artystyczny. Nic więc dziwnego, że jej śmierć wstrząsnęła całą branżą muzyczną oraz jej fanami. Kobieta przegrała walkę z rakiem piersi.
Po śmierci odznaczono ją Srebrnym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis przyznawanym przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
Bezwzględna diagnoza lekarza
Katarzyna Sobczyk postanowiła rozwijać swoją karierę muzyczną w USA. Niestety, życie artystki przewróciło się do góry nogami, kiedy usłyszała diagnozę: nowotwór piersi. Lekarze stwierdzili, że konieczna będzie operacja.
Aby utrzymać w Stanach Zjednoczonych, piosenkarka dorabiała jako pokojówka w motelu. Po pewnym czasie choroba uderzyła ze zdwojoną siłą.
Ostatecznie bliscy Kasi Sobczyk uznali, że koszty leczenie w USA są dla niej zbyt wysokie, dlatego zorganizowali zbiórkę, aby mogła ona wrócić do Polski. Przyjechała z dwoma walizkami. Otrzymała mieszkanie od władz Koszalina.
Wtedy artystka odzyskała nadzieję, że uda jej się wyzdrowieć i będzie występować na senie wraz z synem i jego zespołem. Kiedy tylko poczuła się gorzej zgodziła się pójść do hospicjum.
Syn piosenkarki dowiedział się przypadkowo o powrocie matki do Polski. Postanowił jednak odłożyć swój żal na bok i być przy niej w ostatnich chwilach życia.
Przed śmiercią Kasia Sobczyk zdążyła go przeprosić za to, że go porzuciła i wyjechała do USA, gdy ten był mały oraz za brak kontaktu przez te długie lata.
Tragiczne losy matki i syna
Katrzyna Sobczyk doskonale zdawała sobie sprawę ze swojego talentu. Wierzyła z całych sił, że uda się jej zaistnieć na amerykańskim rynku muzycznym. Niestety los zaplanował dla niej coś zupełnie innego.
W Ameryce trudno jest zrobić karierę. Trzeba mieć mnóstwo pieniędzy. No i może, gdybym była młodsza…- mówiła.
Ostatecznie 28 lipca 2010 roku przegrała walkę z rakiem piersi w warszawskim hospicjum.
Niestety, losy jej syna potoczyły się równie dramatycznie. Kilka lat później, 23 sierpnia 2013, Sergiusz Fabian zmarł w wieku 38 lat po krótkiej chorobie. Zaledwie 3 tygodnie wcześniej ożenił się ze swoją ukochaną Joanną.
Zobacz także: MAJĄTEK IZABELI SKRYBANT-DZIEWIĄTKOWSKIEJ. CO TAKIEGO ZNALAZŁO SIĘ W JEJ TESTAMENCIE
Może zainteresuje Cię to: WIDOK, KTÓRY ŚCISKA ZA GARDŁO. MIEJSCE SPOCZYNKU CÓRKI ELENI PO 26 LATACH PRZYWOŁUJE BOLESNE WSPOMNIENIA
Na portalu "Życie" informowaliśmy o: NIESAMOWITE UJĘCIA Z OKRESU PRL. NA WSPOMNIENIE MINIONYCH CZASÓW ŁEZKA KRĘCI SIĘ W OKU