Magda Gessler jest prowadzącą programu „Kuchenne rewolucje”, który od lat nie może narzekać na brak widzów. Prowadzone przez restauratorkę show podbiło serca Polaków.

Na antenie TVN emitowany jest właśnie już 21 sezon „Kuchennych rewolucji”. Spore emocje wzbudził drugi odcinek, podczas którego Gessler odwiedziła lokal Pizza Bella w Ustroniu.

Właścicielem pizzerii jest 33-latek, Iwo, a w prowadzeniu biznesu pomaga mu siostra oraz szwagier. Niestety, lokal nie cieszy się popularnością, a Iwo ma duże długi.

Wizyta Magdy Gessler w Ustroniu

Magda Gessler na miejscu zauważyła, że lokal jest po prostu brzydki. Poczuła się zaskoczona, gdy odkryła, że w pizzerii nie ma oliwy z oliwek.

Gdy spytała właściciela o powód, ujawnił, że nigdy nie odwiedził Włoch i nie jadł pizzy z konkurencyjnych lokali. Niestrudzona prowadząca dała szansę pizzerii i zamówiła dwa placki, cztery sery oraz prosciutto.

Restauratorka po otrzymaniu swoich dań nie mogła uwierzyć, że jest w nich aż tyle sera. Spróbowała samego ciasta i zdecydowanie skrytykowała jego chemiczny posmak.

Iwo zdziwił się, że Magda Gessler jest niezadowolona. Oburzona prowadząca opuściła lokal, a wtedy ze łzami w oczach dogoniła ją siostra właściciela i prosiła, by jednak przeprowadziła rewolucję.

- Magda Gessler jest od wypadków beznadziejnych. Ale ten jest tak beznadziejny, że Magda Gessler rozkłada ręce – usłyszała.

W końcu siostra oraz szwagier Iwo spróbowali swoich sił w kuchni. Restauratorka otrzymała schab z kością i mocno zachwalała smak potrawy.

To przekonało ją, by pomóc temu miejscu. Pozrywała zasłony i firany, pozbyła się cerat ze stołów. Nakazała także wywietrzyć cały lokal.

Siostra Iwo opowiedziała Magdzie Gessler o właścicielu restauracji – okazało się, że w młodości zachorował na zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Dodatkowo Iwo był kiedyś uzależniony od automatów do gier.

Gessler postawiła jasny warunek – jeśli dogada się z siostrą i szwagrem, przeprowadzi rewolucję. Ostatecznie Iwo oddał restaurację w ich ręce, zaś sam objął stanowisko pracownika.

Restauratorka zaproponowała zmianę menu, w którym pojawiły się już tylko polskie dania. Ponadto nazwa lokalu od teraz brzmiała „Dzik i Dąb”. Na powitalnej kolacji wszyscy goście byli zachwyceni, a i sama Gessler wręcz rozpływała się z radości.

Chwilę po wyjeździe Magdy Gessler Iwo zrezygnował z pracy w lokalu.

Przypomnij sobie o… MARYLA RODOWICZ ZERWAŁA WARUNKI UMOWY. 25 TYSIĘCY ZŁOTYCH ALIMENTÓW MIESIĘCZNIE TO DLA NIEJ ZA MAŁO. CO NA TO MĄŻ

Jak informował portal Życie: DOKUCZA CI NIEPRZYJEMNY ZAPACH Z RUR? JEST NA TO TANI, SZYBKI I SPRAWDZONY SPOSÓB. WYSTARCZY KILKA MINUT I PROBLEM ZNIKA

Portal Życie pisał również o… MIEJSCE, W KTÓRYM MIESZKALI NIE NADAWAŁO SIĘ DO ŻYCIA. Z POMOCĄ 27-LETNIEMU PATRYKOWI I JEGO RODZICOM PRZYSZŁA ZNANA PREZENTERKA