Program „Chłopaki do wzięcia” po raz pierwszy pojawił się w telewizji w 2012 roku. Choć lata mijają, zabawny serial dokumentalny wciąż cieszy się dużym uznaniem widzów. Nagrano już jedenaście sezonów tego programu.

Chłopaki do wzięcia to jedne wielkie oszustwo?

Polacy uwielbiali śledzić losy bohaterów głównie ze względu na to, że byli oni autentyczni. Twórcy programu nieraz zapewniali, że program „Chłopaki do wzięcia” nie jest reżyserowany, a występujący tam bohaterowie odgrywają samych siebie, nikogo nie udają.

Jedna z uczestniczek zdradziła jednak, że prawda jest zupełnie inna. Uwielbiana przez telewidzów Joasia Wielocha w jednym z wywiadów powiedziała, że twórcy programu namówili ją do wypowiedzenia jednej kwestii.

Jedna z uczestniczek powiedziała za dużo

Joanna Wielocha, życiowa partnerka Rysia, bardzo często rozśmieszała widzów. Pewnego razu kobieta stwierdziła, że jest w ciąży. Skąd wzięła tą diagnozę? Otóż bolał ją ząb.

Dlatego też Asia stwierdziła, że nie musi iść do lekarza, ani wykonywać testu ciążowego. Ból zęba jest wystarczającym potwierdzeniem jej stanu błogosławionego.

Można się domyślić, że słowa Asi stały się prawdziwym hitem. Telewidzowie byli rozbawieni jej wypowiedzią i raczej nie uważali, że Joanna należy do najmądrzejszych osób.

Po czasie Asia Wielocha postanowiła jednak skomentować całą sytuację. Kobieta zdradziła, że cała wypowiedź „o zębie” była ustawiona. Twórcy programu kazali jej wymówić właśnie taką kwestię.

- „Telewizja mi kazała tak powiedzieć o tym zębie. My realizujemy w kontraście z "Kiepskimi" i tam u nich jest śmiesznie, a u nas było smutno i ponuro. (…) A tak naprawdę wyszłam na idiotkę, a nią nie jestem” – zdradziła Asia.

Wychodzi na to, że twórcy nie byli jednak do końca szczerzy z telewidzami. Czy to oznacza, że program „Chłopaki do wzięcia” od samego początku był wyreżyserowany?

Polecamy także: MARYLA RODOWICZ NIE WYTRZYMAŁA NAPIĘCIA. NA ROZPRAWIE ROZWODOWEJ BYŁO NAPRAWDĘ GORĄCO

Może zainteresuje Cię to: UJAWNIONO ILE ZARABIA ZENEK MARTYNIUK. TA KWOTA ZWALA Z NÓG