Kinga Preis kilka lat temu opowiadała o swoim wielkim pragnieniu posiadania własnego domu na wsi, gdzie mogłaby się cieszyć ciszą i spokojem. Jednak wraz ze swoim ukochanym Piotrem Borowcem twardo stąpają po ziemi, dlatego nie chcieli dać się namówić na proste rozwiązanie i wziąć kredytu na spełnienie marzeń.

- Nie chcę podporządkowywać mojego życia temu, że co miesiąc muszę mieć cztery tysiące złotych na spłatę kredytu. I bać się, że kiedyś przeciągnę kartę, a na ekranie pokaże się wyrok: brak środków – mówiła w wywiadzie kilka lat temu aktorka.

Kinga Preis nie ukrywała, że nie jest to łatwy proces i budowa domu pożera zarówno czas, pieniądze i nerwy, ale wreszcie się udało. Aktorka i jej partner uwili wreszcie swoje gniazdko. Co więcej, jak podaje portal pomponik.pl, spędzą w nim pierwsze Boże Narodzenie.

Do uroczystego świętowania w nowym domu zostanie zaproszona liczna rodzina Kingi Preis i jej partnera. Przy stole zasiądzie babcia oraz mama aktorki oraz rodzice Piotra Borowca. Nie może oczywiście zabraknąć ich 22-letniego syna Antoniego.

Ich dorosły syn nie zamieszka z rodzicami. Aktorka wyznała, że przywiózł do ich domu jedynie swoje stare zabawki i inne pamiątki, które zostały ulokowane na poddaszu. Antoni miał przejąć po rodzicach ich stare mieszkanie we Wrocławiu.

Często mówi się, że wspólna budowa domu jest przyczynkiem do rozwodu dla wielu par. Kinga Preis przyznaje, że z partnerem stoczyła batalię o każdy metr ich domu, ale proces budowy nie tylko nie pogrążył ich relacji, ale raczej ją wzmocnił.

Przypomnij sobie o… KONCERT KOLĘD W TVP. JEDNA Z GWIAZD SKRADŁA CAŁE SHOW [ZDJĘCIA]

Jak informował portal Życie: SYLWESTER 2019/2020. KTO WYSTĄPI PODCZAS SYLWESTRA Z TVN, TVP I POLSATEM

Portal Życie pisał również o… GIS OSTRZEGA PRZED JEDZENIEM JAJEK TEJ POPULARNEJ MARKI. W WIELU PARTIACH WYKRYTO SALMONELLĘ